Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt rozporządzenia, które zakłada ponowne ustalenie maksymalnej temperatury zarówno w pomieszczeniu pracy, jak i przy pracy wykonywanej na otwartej przestrzeni. Kontrowersyjny jest tutaj fakt, że w tym celu resort chce, aby pracodawca obliczał tempo metabolizmu pracowników (co nie jest łatwe), a to oznacza, że będą zbierać dane o ich wzroście, wadze i wieku.
Tempo metabolizmu pracowników
Tempo metabolizmu mierzone w miejscu pracy odnosi się do wydatku energetycznego organizmu podczas wykonywania czynności zawodowych. Ocenia się je w celu określenia, ile kalorii spala dana osoba podczas pracy, co jest szczególnie istotne w zawodach wymagających intensywnego wysiłku fizycznego.
Na podstawie tych danych następnie konieczne będzie dostosowanie temperatury w miejscu pracy.
Zmierzenie tempa metabolicznego pracownika nie jest jednak proste, bo większość pracodawców nie ma wiedzy, jak to obliczyć. Co więcej, istnieje kilka różnych sposobów na określenie tempa metabolicznego.
Kolejnym problemem jest fakt, że w celu obliczenia tempa metabolicznego konieczne jest pozyskanie od pracownika danych takich jak wiek, wzrost oraz waga. To z kolei może stać w sprzeczności z ochroną danych osobowych.
Liczne głosy sprzeciwu
Pomysł Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej spotkał się więc z licznymi głosami sprzeciwu między innymi ze strony przedsiębiorców, urzędów, samorządów i innych ministerstw.
- Projekt jest nieprzemyślany i nie uwzględnia realiów gospodarczych. (...) Poza tym nie wiadomo nawet, w jaki sposób ustalać to tempo metabolizmu, bo nie zostało to zdefiniowane w projekcie. Pracodawca będzie musiał w tym celu uzyskać dostęp do Polskich Norm, który jest odpłatny. Projektodawca nie przewidział, że wprowadzenie przepisów spowoduje duże koszty po stronie pracodawców. - mówi Katarzyna Kamecka, ekspert ds. prawa pracy Polskiego Towarzystwa Gospodarczego, cytowana przez portal prawo.pl.
Sprzeciw Głównego Specjalisty ds. BHP
Głos w tej sprawie zabrał też Główny Specjalista ds. BHP. Stwierdził, że:
„Zapisy w zakresie określania tempa metabolizmu są z zasady naukowej poprawne, lecz dla zwykłego przedsiębiorcy są faktem magicznym. Zamiast upraszczać prawo w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy, komplikujemy je, aby było coraz bardziej nieczytelne” – brzmi ocena Macieja Sypniewskiego, specjalisty ds. bezpieczeństwa i higieny pracy, cytowana przez “Rzeczpospolitą”.
Kiedy nowe zasady mają wejść w życie?
Ministerstwo zakłada, że nowe rozporządzenie ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Pracodawcy będą mieli jednak czas na dostosowanie pomieszczeń pracy do nowych wymogów oraz aktualizację dokumentacji oceny ryzyka zawodowego (przez ujęcie w opisie stanowiska pracy klasy metabolizmu – ciężkości pracy) do 1 czerwca 2025 r. - informuje “Rzeczpospolita”.