Tomasz Jakubiak, znany kucharz i juror programu "MasterChef", walczy z poważną chorobą nowotworową. Niedawno rozpoczął leczenie w Izraelu, a o swoim pierwszym dniu w tamtejszym szpitalu postanowił opowiedzieć swoim obserwatorom. “Przeniosłem się zupełnie w jakiś kosmos totalny.”
Tomasz Jakubiak
Tomasz Jakubiak to znany w Polsce kucharz i dziennikarz kulinarny. Od dawna działa w branży z wielkimi sukcesami, a największą popularność przyniosło mu bycie jurorem w programie “MasterChef Junior” w 2022 roku, a rok później w “MasterChef”. Obecnie zajmuje miejsce w jury “MasterChef Nastolatki”.
Prowadził też takie programy, jak "Jakubiak rozgryza Polskę", "Jakubiak w sezonie", "Jakubiak lokalnie", czy "Sztuka mięsa".
Tomasz Jakubiak opowiedział o swojej chorobie
Tomasz Jakubiak udzielił pod koniec września poruszającego wywiadu. W rozmowie z Dorotą Wellman wyznał, że zmaga się z poważną chorobą nowotworową.
– Przyjechał do mnie lekarz do domu, mój znajomy i mówi: "Słuchaj, musimy porozmawiać, bo masz nowotwór. [...] Z rezonansu wyszło, że masz bardzo mocno zjedzone kości miednicy, jakieś dwa kręgi w kręgosłupie i że jest ciężka sytuacja" – opowiadał Jakubiak.
Obecnie kucharz jest na etapie poszukiwania sposobu na wyjście z ciężkiej sytuacji zdrowotnej. W tym celu 2 grudnia wyjechał do Izraela, aby leczyć się w jednym z tamtejszych szpitali. Na swoim Instagramie opowiedział, jak wyglądał jego pierwszy dzień w szpitalu.
“Tutaj opieka wygląda stanowczo inaczej”
Tomasz Jakubiak udał się do Izraela na specjalistyczne leczenie nowotworu. O swojej drodze do zdrowia często opowiada swoim obserwatorom na Instagramie.
Ostatnio opisał, jak wygląda leczenie w szpitalu w Izraelu. Zaznaczył między innymi, że jest już po pierwszych ważnych badaniach.
— Po całym dniu spędzonym w izraelskim szpitalu stwierdzam, że przeniosłem się zupełnie w jakiś kosmos totalny. Tutaj opieka wygląda stanowczo inaczej. Ja mam swój pokoik, w którym jestem leczony. Moja rodzina mieszka dwa piętra wyżej w hotelu, więc na noc mogę spokojnie do nich chodzić. Też ze mną przebywają w ciągu dnia, całkiem sporo czasu. Wszystko jest fajnie poukładane. Przeszedłem już dzisiaj pierwsze badania, czekam na kolejne plus na wyniki, no i zobaczymy, co będzie się działo — relacjonował na Instagramie.
Dodał, że wciąż żyje emocjami kolacji charytatywnej, a także, że za parę dni znów odezwie się na swoim profilu.
źródło zdjęć: