Źródło okładki: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Tomaszjakubiak.jpg
Tomasz Jakubiak, znany polski szef kuchni i osobowość telewizyjna, od lat inspirował widzów swoją pasją do gotowania. Niestety, jego diametralnie się zmieniło, gdy zdiagnozowano u niego nowotwór jelita grubego oraz dwunastnicy. Choroba postępowała szybko, dając przerzuty m.in. do kości, co znacznie utrudniło codzienne funkcjonowanie.
Trudne chwile i leczenie za granicą
Początkowe leczenie w Polsce, w tym intensywna chemioterapia, nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Stan zdrowia Tomasza Jakubiaka dramatycznie się pogarszał, a momenty kryzysowe sprawiły, że aż trzykrotnie żegnał się z rodziną. W obliczu nieskuteczności dostępnych metod, podjął decyzję o kontynuacji terapii w Izraelu.
Wyjazd za granicę był możliwy dzięki wsparciu rodziny, przyjaciół oraz fanów, którzy wzięli udział w zbiórkach funduszy. Dzięki ich pomocy udało się zebrać środki na kosztowne leczenie. W jednym z emocjonalnych wpisów Jakubiak dziękował darczyńcom:
Nie mam słów, by wyrazić wdzięczność za wasze wsparcie. Dzięki wam mogę walczyć dalej i wierzyć, że jest jeszcze nadzieja
Codzienna walka z ograniczeniami
Jednym z największych wyzwań w walce z chorobą dla Jakubiaka jest brak możliwości tradycyjnego spożywania posiłków. Nowotwór zaatakował jelita i dwunastnicę, zmuszając go do korzystania z żywienia pozajelitowego. Jakubiak, który całe życie poświęcił gotowaniu i czerpaniu radości z dzielenia się posiłkami, zmaga się z emocjonalnym ciężarem tej sytuacji.
Niestety, problem jest taki, że ja nic nie mogę jeść, rozumiecie? Chodzę po tych knajpach, żeby tylko się napatrzeć, bo piszę kolejną książkę. Chcę, żeby ona była jak najfajniejsza, chcę, żeby była moimi wspomnieniami, też z leczenia w Izraelu. Anastazja to wszystko je razem z naszym przyjacielem i moim synem, a ja nic nie mogę jeść. Takie rzeczy, a ja patrzę. Czy wy wyobrażacie sobie te katusze?
– powiedział w jednej z relacji. Nowa książka, nad którą pracuje, ma być zbiorem wspomnień z podróży i leczenia w Izraelu. Mimo trudności, Jakubiak stara się znaleźć inspirację nawet w chwilach, gdy nie może skosztować serwowanych potraw.
Życie w otoczeniu smaków i zapachów
Podczas pobytu w Izraelu Jakubiak spędzał czas z rodziną, odwiedzając restauracje pełne aromatycznych potraw. Choć sam nie mógł ich spróbować, opisywał zapachy i wrażenia, które obserwował. Przyznał, że brak jedzenia wyostrzył jego zmysły:
Teraz to zrozumiałem w pełni, tylko, że ja jeszcze czuję ten zapach. (…) Jak się nie je, a nie jem już prawie dwa miesiące, to wyostrzają się wszystkie zmysły tak, że nawet sobie nie wyobrażacie. Ja czuję czosnek z kilometra, czuję jedzenie wszędzie, totalnie wszędzie.
Te doświadczenia, choć bolesne, pozwalają mu docenić życie w nowy sposób. Jakubiak nie tylko obserwuje otaczający świat, ale też aktywnie szuka sposobów, by pozostać twórczym i inspirować innych.