Znany kucharz Tomasz Jakubiak podjął heroiczną walkę z ciężką chorobą, która zmusiła go do wyjazdu za granicę. Obecnie przebywa w Izraelu, gdzie poddaje się nowoczesnemu leczeniu. W porannym programie „Dzień dobry TVN” opowiedział o dramatycznych chwilach, które niemal zakończyły się tragedią.
Wyjazd do Izraela – ostatnia szansa
Po zakończeniu kilku cykli chemioterapii w Polsce, Tomasz Jakubiak zdecydował się na terapię w Tel Awiwie. Izraelskie metody leczenia dają mu większe szanse na pokonanie choroby, jednak wiążą się z ogromnymi kosztami. Dzięki wsparciu rodziny, przyjaciół i licznych darczyńców udało się zebrać potrzebne fundusze.
„Jadę do kraju, gdzie jest wojna, ale muszę walczyć. Nie ma czasu na wahanie”
– mówił Jakubiak, podkreślając swoją determinację.
Wsparcie płynęło z całej Polski
Kluczowym wydarzeniem, które pomogło w sfinansowaniu leczenia, była charytatywna kolacja zorganizowana na Stadionie Polsat Plus Arena w Gdańsku. Przygotowano 37 stolików, a bilety w cenie 499 zł cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Przyjaciele kucharza, w tym Anna Starmach, Michel Moran i Tomasz Kammel, przeprowadzili licytacje, które przyniosły znaczne środki na leczenie.
Dzięki tym wydarzeniom Tomasz Jakubiak mógł wyruszyć wraz z żoną Anastazją i synkiem do Izraela, gdzie rozpoczął zaawansowaną terapię. Swoje zmagania relacjonuje na bieżąco w mediach społecznościowych, inspirując tysiące osób.
Dramatyczne chwile w Polsce
W materiale wyemitowanym w „Dzień dobry TVN” Tomasz Jakubiak podzielił się bolesnymi wspomnieniami związanymi z przebiegiem choroby. Stracił 35 kilogramów, czego na początku strasznie się wstydził i trzykrotnie żegnał się z rodziną w szpitalu.
„W zeszłym tygodniu, gdy walczyłem o życie w szpitalu, gdy rodzina się ze mną już trzy razy żegnała, bo leżałem już na podłodze i już było bardzo źle... miałem ciśnienie 30, czy tam 20, to wszystko spadało i leciało na pysk. Miałem drgawki, nikt nie wiedział, co ze mną zrobić (...) Stwierdziłem już, że nie ma w tym żadnego wstydu”
– wyznał Jakubiak.
Nowe wyzwania w walce z chorobą
Jakubiak ujawnił także, że jego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył.
Nie mówiliśmy o tym jeszcze nigdy, ale ten stan zdrowia, on się mocno pogorszył”
– przyznał. Nowotwór rozsiał się po całym ciele, powodując przerzuty oraz guzy na kościach. Mimo to Tomasz Jakubiak pozostaje pełen nadziei i energii do walki.
Pomimo wyniszczających skutków choroby, Jakubiak nie traci ducha walki. To właśnie dzięki wiadomości od jednego z fanów narodził się pomysł leczenia w Izraelu. Wraz z rodziną postanowił podjąć wyzwanie, które wymaga odwagi i determinacji.
Inspiracja dla innych
Historia Tomasza Jakubiaka to dowód na siłę woli i znaczenie wsparcia społecznego w obliczu trudnych wyzwań. Kucharz, który kiedyś kojarzony był głównie z telewizyjnymi programami kulinarnymi, dziś stał się symbolem walki z przeciwnościami losu.