Święta Bożego Narodzenia w wielu firmach oznaczają organizację wspólnej wigilii. Dla niektórych to przyjemna tradycja, dla innych stresujący obowiązek. Czy pracodawca ma prawo wymagać od pracowników udziału w takim wydarzeniu? Temat ten wywołał burzliwą dyskusję na jednym z profili społecznościowych.
Internautka mówi „dość” przymusowym wigiliom
Na jednej z grup w mediach społecznościowych pracownica opisała swoje doświadczenia z firmowych wigilii. Jak wyjaśniła, od lat to ona i jej współpracownicy zajmują się całą organizacją wydarzenia:
Co roku na tzw. wigilię pracownicy muszą przynieść ustalone wcześniej potrawy wigilijne zorganizować całe spotkanie, naszykować stoły, zastawę (którą trzeba wcześniej umyć), łącznie ze staniem przy małej kuchence. Odgrzać kapustę, usmażyć pierogi, przygotować ryby, śledzie, sałatki, nakryć stoły i wszystko naszykować. Posprzątać przed i posprzątać po całej imprezie
Kobieta skarżyła się na to, że podczas, gdy ona wraz z pracownikami muszą przygotować całą imprezę, a potem po niej posprzątać, prezes i cały zarząd przyjeżdżają "na gotowe", tylko korzystając z efektów cudzej pracy. Chociaż pracownicy dostają jednorazowy bonus w postaci 500 złotych, wiele osób czuje się wykorzystywanych i zmuszanych do uczestnictwa w wydarzeniu, które zamiast integrować, budzi frustrację.
Ekspertka: „Dla jednych przyjemność, dla innych koszmar”
Monika Smulewicz, ekspertka prawa pracy i prezeska HR na Szpilkach, dostrzega, że firmowe spotkania świąteczne mogą być odbierane skrajnie różnie. Niektórzy widzą w nich okazję do integracji i poznania współpracowników w bardziej swobodnej atmosferze. Inni postrzegają je jako przykry obowiązek, a nawet jako fałszywe i obłudne.
Z badań wynika, że ponad połowa ankietowanych ma awersję do tego typu spotkań. Uważa je za fałszywe, obłudne i całkowicie niepotrzebne. A statystycznie najwięcej niepożądanych zachowań o charakterze seksualnym ma miejsce właśnie podczas świątecznych spotkań wigilijnych
- stwierdziła ekspertka w rozmowie TVN24
Czy można odmówić udziału w firmowej wigilii?
Według prawa, pracodawca nie ma możliwości zmuszenia pracownika do udziału w firmowej wigilii ani do przygotowywania potraw czy organizowania wydarzenia. Smulewicz zwraca uwagę, że pracownicy mają różne potrzeby i przekonania. Jak podkreśliła, nie każdy chce świętować w takim gronie, a już na pewno nie każdy jest wierzący, by dzielić się opłatkiem.
Ekspertka dodaje również, że wymuszanie udziału w świątecznych spotkaniach, szczególnie w formie obowiązku, mija się z celem takich wydarzeń. To pracownicy powinni decydować, czy chcą uczestniczyć w wigilii.
Jak zorganizować wigilię bez przymusu?
Monika Smulewicz zauważa, że wigilia firmowa, odpowiednio zorganizowana, może być cennym elementem integracji. Kluczowym jest jednak dobrowolność. Pracodawcy powinni unikać narzucania uczestnictwa i szanować indywidualne potrzeby pracowników.
Dla wielu osób dzielenie się opłatkiem lub składanie życzeń z osobami, z którymi na co dzień trudno znaleźć wspólny język, jest wyjątkowo niewygodne. Dlatego warto zrezygnować z tych elementów lub pozwolić pracownikom na swobodny wybór.
Tradycja, która wymaga zmiany podejścia
Firmowe wigilie powinny być okazją do budowania relacji, a nie źródłem stresu czy konfliktów. Pracodawcy muszą pamiętać, że szacunek wobec pracowników i ich wyborów jest kluczowy, aby świąteczne spotkania mogły stać się przyjemnością, a nie przymusem.
A co Wy sądzicie o firmowych spotkaniach wigilijnych?