Niż Paulina przyniósł do Polski sporo zamieszania w pogodzie. W najbliższych dniach możemy spodziewać się silnego wiatru, burz i opadów śniegu. Chłodne i wilgotne masy powietrza nawiedzą nasz kraj już w poniedziałek 18 listopada.
Niż Paulina i zimne masy powietrza arktycznego
IMGW informuje, że już w poniedziałek rozległy niż znad północnej Europy przyniesie do Polski pochmurną, wilgotną i wietrzną aurę.
Na Wybrzeżu miejscami obserwowany jest silny wiatr o prędkości około 40-45 km/h. Porywy wiatru maksymalnie mogą osiągnąć 75 km/h. W godzinach popołudniowych przemieszczać się będzie z zachodu na wschód płytka zatoka niżowa, która będzie powodować wzrost prędkości wiatru. - informuje IMGW.
Nad morzem prognozowane są także burze, a maksymalna temperatura na północy wyniesie zaledwie 3 stopnie C. Nieco cieplej będzie jednak na południu - termometry pokażą maksymalnie 8 stopni C.
W nocy z poniedziałku na wtorek może dojść do przelotnych opadów śniegu. Później niż Paulina rozkręci się na dobre i będzie jeszcze zimniej i wietrzniej.
Od wtorku niż przyniesie zimne masy powietrza arktycznego. Front wkroczy od zachodu, niosąc opady śniegu przechodzące w deszcz, a za nim w nocy wtoczy się następny front ze śniegiem. - informują synoptycy.
Możliwe śnieżyce
Ekspert z tvnmeteo.pl informuje z kolei, że “do Polski będzie płynąć zimne i wilgotne powietrze arktyczne z kłębiącymi się chmurami niosącymi przelotne opady śniegu, a lokalnie wystąpić mogą również krótkotrwałe śnieżyce".
Najbardziej intensywne opady śniegu mają pojawić się już w połowie tego tygodnia, na terenach od Wyżyny Śląskiej, przez Małopolskę, Podkarpacie, po Lubelszczyznę. Temperatura maksymalna wyniesie od 2 do 4 stopni Celsjusza, tylko na obszarach podgórskich od -2 stopni C do 0 stopni.
Paraliż na drogach, przerwy w dostawie prądu
Portal twojapogoda.pl rysuje nadchodzącą sytuację pogodową jeszcze poważniej.
Środa (20.11) na Pomorzu przyniesie intensywne, ciągłe opady śniegu, które szczególnie obfite mogą być między wybrzeżem a morenowymi wzgórzami. Miejscami może spaść nawet 5-10 centymetrów śniegu. Pod ciężarem puchu może dochodzić do uszkodzeń gałęzi i zrywania linii energetycznych. - czytamy na portalu twojapogoda.pl.
Eksperci ostrzegają przede wszystkim przed niebezpieczną sytuacją na drogach oraz możliwych przerwach w dostawie prądu.