Potężne trzęsienie ziemi może nawiedzić Rumunię w każdej chwili. Jak wskazują eksperci, skutki trzęsienia mają być odczuwane także w Polsce. Z badań poczynionych w ramach Globalnego Programu Szacowania Ryzyka Trzęsień (GSHAP) wynika, że trzęsienie ziemi osiągnie najwyższy stopień spośród całej Europy.
Rumunia szykuje się na trzęsienie ziemi
Badania przeprowadzone w ramach GSHAP wskazują, że ryzyko wystąpienia bardzo silnego trzęsienia ziemi w Rumunii gwałtownie rośnie i może wystąpić w każdej chwili.
Przewidywane wstrząsy mogą być tak silne, że dotrą również do Polski, a eksperci wskazują na fakt, że niektóre budynki w naszym kraju mogą być zagrożone.
Tak mocne trzęsienia ziemi zdarzają się w Rumunii co około 35 lat. Jest to bowiem kraj, w którym regularnie dochodzi do wyładowań naprężeń.
Ostatnie tak silne trzęsienie ziemi miało miejsce 4 marca 1977 roku. Wtedy życie w wyniku trzęsienia straciło aż 1578 ludzi, a 11 tysięcy osób zostało rannych.
W rozmowie z serwisem „Twoja Pogoda” sejsmolog dr Paweł Wiejacz przekonuje, że nadchodzące trzęsienie prawdopodobnie będzie jeszcze silniejsze niż to z 1977 roku. Być może będą to wartości nawet M=7.3 do M=7.5.
Skutki trzęsienia ziemi w Polsce
M=7.3 do 7.5 z Rumunii byłoby w Polsce na wyższych piętrach odczuwalne aż po Gdańsk. Ze względu na odległość odczuwalne byłyby przede wszystkim fale powierzchniowe, powodujące odczucie bujania na boki z częstotliwością kilkunastu sekund. Bujałyby się żyrandole, mogłyby spadać drobne przedmioty z półek.
Przebywającym w budynkach wydawałoby się że budynek się wali, zaczęliby uciekać i byłyby przede wszystkim ofiary paniki. Bo, co do samych budynków, to na spękaniach tynków, szczególnie wokół otworów okiennych i drzwiowych, powinno się skończyć. - opisuje ekspert w serwisie twojapogoda.pl.