Uwierzył, że sztuczna inteligencja pomnoży jego majątek! Stracił ponad 400 tys. zł!

Justyna
Prawo
04.10.2024 17:34
Uwierzył, że sztuczna inteligencja pomnoży jego majątek! Stracił ponad 400 tys. zł!

Internet obiecuje niesamowite możliwości szybkiego zarobku, a nowe technologie, takie jak sztuczna inteligencja, są często prezentowane jako klucz do finansowego sukcesu. Jednak nie zawsze jest to droga do fortuny. Przekonał się o tym 51-letni mieszkaniec Kartuz, który uwierzył w obietnicę łatwego zysku. W efekcie stracił ponad 400 tysięcy złotych. Jak do tego doszło?

Reklama obiecująca szybkie zyski

Cała historia rozpoczęła się niewinnie – od internetowej reklamy, która obiecywała szybkie zyski dzięki inwestycjom w sztuczną inteligencję. Mężczyzna z Kartuz, skuszony możliwością pomnożenia swojego majątku, postanowił spróbować szczęścia. Kliknął w link prowadzący do strony, na której miał rzekomo zainwestować swoje pieniądze. Wizja łatwego zarobku, bez konieczności podejmowania trudnych decyzji inwestycyjnych, była zbyt atrakcyjna, by jej się oprzeć.

Opiekun zbudował zaufanie

Po zarejestrowaniu się na stronie inwestycyjnej, mężczyzna został poinstruowany przez swojego "opiekuna", który miał pomagać mu w procesie inwestycyjnym. Oszuści stworzyli iluzję profesjonalizmu, wymagając założenia konta bankowego w jednym z francuskich banków i pobrania specjalnego oprogramowania. „Opiekun” regularnie instruował go, jak i kiedy dokonywać inwestycji, a także rozmawiał z nim na bardziej prywatne tematy, co miało wzbudzić dodatkowe zaufanie.

Dzięki tej strategii, oszust budował relację z pokrzywdzonym, co jeszcze bardziej umacniało przekonanie mężczyzny, że jego środki są bezpieczne i faktycznie inwestowane przez nowoczesną technologię. W efekcie, 51-latek zaczął regularnie przelewać coraz większe kwoty w euro.

Złudzenie zysków

W trakcie inwestycji mężczyzna widział rosnące zyski na swoim koncie. Każda nowa wpłata zdawała się przynosić coraz większy zwrot, co tylko utwierdzało go w przekonaniu, że podjął właściwą decyzję. W pewnym momencie doszło nawet do sytuacji, w której z konta zniknęła duża suma pieniędzy. Zaniepokojony, skontaktował się ze swoim „opiekunem”, który szybko przywrócił środki, zapewniając go, że wszystko jest w porządku. Ten manewr jeszcze bardziej uśpił czujność mężczyzny, dając mu złudzenie pełnej kontroli nad swoimi inwestycjami.

Problemy z wypłatą

Prawdziwy problem pojawił się dopiero wtedy, gdy mężczyzna postanowił wypłacić swoje zyski. Zamiast łatwej transakcji, oszuści zażądali zapłaty procentu od wypłacanej sumy, rzekomo na pokrycie ubezpieczenia przeciwko praniu brudnych pieniędzy. Mimo że 51-latek przelał wymagane środki, kontakt z oszustami nagle się urwał, a jego pieniądze zniknęły. To właśnie wtedy mężczyzna zrozumiał, że padł ofiarą wyrafinowanego oszustwa.

Podszycie się pod prawdziwą stronę inwestycyjną

Oszustwo zostało tak zorganizowane, że mężczyzna miał wrażenie, iż inwestuje na prawdziwej, renomowanej platformie inwestycyjnej. W rzeczywistości jednak oszuści podszyli się pod istniejącą stronę, co sprawiło, że cały proceder wydawał się bardziej wiarygodny. Iluzja była na tyle przekonująca, że mężczyzna przez kilka miesięcy wpłacał oszczędności, nie zdając sobie sprawy, że trafiają one prosto do kieszeni przestępców.

Policja ostrzega przed oszustami

Policja z Kartuz, która przyjęła zgłoszenie od pokrzywdzonego, przestrzega przed podobnymi oszustwami. Oszuści coraz częściej wykorzystują najnowsze technologie, takie jak sztuczna inteligencja, aby wzbudzić zaufanie i wyłudzić pieniądze. Zachęty do szybkiego wzbogacenia się mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji, takich jak utrata oszczędności życia.

Ten przypadek pokazuje, jak niebezpieczne mogą być internetowe oszustwa oraz jak łatwo można paść ich ofiarą, zwłaszcza gdy żerują na naszych marzeniach o szybkim i łatwym zysku. Policja apeluje, by:

  • dokładnie sprawdzać wszelkie oferty inwestycyjne,
  • unikać podawania swoich danych na nieznanych stronach,
  • zgłaszać podejrzane działania do odpowiednich służb.

Historia ta powinna być przestrogą dla innych – nie każda oferta inwestycyjna jest tym, czym się wydaje, a ślepa wiara w technologie może prowadzić do bolesnych konsekwencji!