Kimchi, jedno z najbardziej rozpoznawalnych dań Korei Południowej, od pokoleń gości na tamtejszych stołach. Jednak nad tym tradycyjnym przysmakiem zawisły czarne chmury. Zmiany klimatyczne mogą doprowadzić do jego drastycznej przemiany, a nawet zniknięcia z codziennego jadłospisu. Co sprawia, że przyszłość kimchi stoi pod znakiem zapytania?
Winowajcą rosnące temperatury
Podstawowym składnikiem tradycyjnego kimchi jest kapusta pekińska. Jest ona uprawiana głównie w chłodnych, górzystych regionach Korei Południowej, gdzie do tej pory warunki klimatyczne sprzyjały jej wzrostowi. Niestety, zmiany klimatu zaczynają burzyć tę równowagę.
Optymalna temperatura dla rozwoju kapusty pekińskiej to zaledwie 18-21 stopni Celsjusza. Rosnące temperatury i długie, gorące lata utrudniają jej wzrost, a rolnicy muszą walczyć z nowymi wyzwaniami. Dodatkowo upały sprzyjają rozwojowi chorób roślin i inwazji szkodników, co jeszcze bardziej ogranicza możliwości upraw.
Drastyczny spadek powierzchni upraw
Zmiany klimatyczne już teraz odbijają się na powierzchni upraw kapusty pekińskiej. W ciągu ostatnich 20 lat ich obszar w Korei Południowej zmniejszył się o połowę, co stanowi poważny sygnał ostrzegawczy dla przyszłości kimchi. Rządowe prognozy wskazują, że jeśli ocieplenie klimatu będzie postępować w obecnym tempie, w ciągu 25 lat uprawy kapusty mogą praktycznie zniknąć.
Zmniejszająca się powierzchnia upraw to nie tylko efekt wzrastających temperatur. Coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak długotrwałe susze czy gwałtowne ulewy, dodatkowo destabilizują produkcję. Rolnicy są zmuszeni do stosowania coraz większej ilości chemikaliów w walce z chorobami i szkodnikami, co nie pozostaje bez wpływu na jakość uprawianych roślin.
Kimchi bez kapusty pekińskiej?
Lee Ha-yeon, uznana Mistrzyni Kimchi, przyznaje, że przyszłość tradycyjnego przepisu stoi pod znakiem zapytania, a kimchi bez kapusty pekińskiej nie będzie już tym samym daniem. Zmieniające się warunki klimatyczne mogą wymusić na Koreańczykach szukanie alternatyw, co byłoby bolesnym ciosem dla kulinarnego dziedzictwa kraju.
Kulturowa wartość kimchi jest ogromna – to nie tylko jedzenie, ale symbol tradycji przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Utrata kapusty pekińskiej oznaczałaby drastyczną zmianę w sposobie przygotowania tej potrawy, co dla wielu Koreańczyków jest trudne do zaakceptowania.
Czy da się uratować kapustę pekińską?
Naukowcy i rolnicy w Korei Południowej próbują przeciwdziałać tym zmianom. Eksperci szukają nowych, odpornych odmian kapusty, które lepiej zniosą wyższe temperatury. Pojawiają się też pomysły na stosowanie innowacyjnych metod uprawy, takich jak rolnictwo w kontrolowanych warunkach.
Jednak mimo wysiłków, przyszłość kapusty pekińskiej i kimchi pozostaje niepewna. Zmiany klimatyczne postępują szybciej, niż wielu się spodziewało, a adaptacja rolnictwa może nie nadążać za tym procesem. Czy kimchi będzie musiało dostosować się do nowych realiów i zmienić swoje oblicze? Czas pokaże, ale Koreańczycy już dziś stoją przed poważnym wyzwaniem.
A Wy, wyobrażacie sobie kimchi bez kapusty pekińskiej?