Podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, znany komentator sportowy wywołał swoją wypowiedzią ogromne kontrowersje. Telewizja Polska nie pozostała bierna wobec tych słów!
Kontrowersyjne słowa
Znany komentator sportowy, Przemysław Babiarz podczas relacji z otwarcia rozpoczynających się igrzysk w Paryżu powiedział:
"Imagine, czyli świat bez nieba, bez narodów, religii. I to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety".
To właśnie tymi słowami wywołał natychmiastową reakcję widzów i internautów, którzy zarzucili mu nieodpowiednie interpretowanie utworu Lennona. Wiele osób uznało te słowa za skandaliczne, wywołując szeroką dyskusję w mediach społecznościowych.
Reakcja Telewizji Polskiej
Na skutek kontrowersji, Telewizja Polska szybko podjęła działania. W oficjalnym oświadczeniu TVP podkreśliła, że wartości takie jak wzajemne zrozumienie, tolerancja i pojednanie są fundamentalne dla ich standardów. Napisano:
"Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich".
Burza w mediach społecznościowych
Decyzja o zawieszeniu Babiarza spotkała się z mieszanymi reakcjami. Wielu widzów i internautów uważa, że działania TVP były przesadzone i niesłuszne, argumentując, że każdy ma prawo do własnej interpretacji utworu.
Inni z kolei popierają decyzję stacji, twierdząc, że publiczna telewizja powinna promować wartości zgodne z ideami olimpijskimi. Komentarze w mediach społecznościowych są skrajnie różne, od obrony wolności słowa po krytykę nieodpowiedzialnych wypowiedzi na antenie publicznej.
Decyzja TVP o zawieszeniu Przemysława Babiarza wywołała także krytykę pod adresem samej stacji. Niektórzy widzowie zarzucają Telewizji Polskiej, że zbyt radykalnie zareagowała na słowa komentatora, zamiast skupić się na edukacji i promowaniu różnych perspektyw. Inni zaś uważają, że decyzja ta była słuszna i konieczna, aby utrzymać standardy etyczne i moralne w mediach publicznych.
Przemysław Babiarz odpowiada
Dziennikarzom Plejady udało się skontaktować z Przemysławem Babiarzem, który krótko skomentował decyzję TVP:
"Nie mogę, przepraszam".
Jego lakoniczna odpowiedź nie rozwiała wątpliwości co do jego przyszłości w Telewizji Polskiej. Czy Babiarz wróci do komentowania wydarzeń sportowych? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi, a jego zawieszenie budzi wiele emocji zarówno wśród jego zwolenników, jak i przeciwników.
Nie pierwszy raz
Warto podkreślić, że to nie pierwszy raz, gdy Przemysław Babiarz wywołuje kontrowersje swoimi wypowiedziami na temat "Imagine". Podczas igrzysk w Pekinie w 2008 roku również nazwał utwór "kompozycją o komunistycznym, anarchistycznym i antyreligijnym zabarwieniu". Tym razem jednak reakcja była zdecydowanie silniejsza, co doprowadziło do jego zawieszenia. Babiarz od lat budził skrajne emocje swoimi poglądami, jednak nigdy wcześniej nie spotkały go tak poważne konsekwencje zawodowe.