Kryzys demograficzny to problem, który obecnie dotyka wiele krajów w Europie i na świecie. Chorwacja jest jednak pierwszym krajem, który w celu rozwiązania tego problemu powołał ministra do spraw demografii.
Liczba mieszkańców niepokojąco spada
Liczba mieszkańców Chorwacji zaczęła znacząco spadać już w 1991 roku. Wtedy kraj ten liczył 4,8 mln osób. W 2021 roku populacja była już mniejsza o 900 tysięcy osób. Przyczyniły się do tego między inny wojna, a także przejście od gospodarki planowanej do gospodarki rynkowej.
Najwięcej osób ubywa z regionów wiejskich i mniej rozwiniętych. Wpływ ma na to brak pracy w tamtych regionach i niewielkie możliwości rozwoju. Jednak z ostatniego spisu powszechnego wynika, że liczba populacji spadła w praktycznie każdym województwie Chorwacji.
Co więcej, po przystąpieniu do Unii Europejskiej znaczna część młodych Chorwatów wyjeżdża z kraju. Szacuje się, że od 2013 roku wyjechało kilkaset tysięcy mieszkańców, głównie do Niemiec, Austrii, Irlandii i innych krajów rozwiniętych.
Nie mamy dokładnych danych, ale szacuje się, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat z Chorwacji wyemigrowało od 300 do 400 tys. osób, z czego większość była w wieku produkcyjnym. Niedobory na rynku pracy nie wynikają wyłącznie z emigracji, ale także z przedwczesnego odchodzenia części społeczeństwa na emeryturę w związku z problemami transformacji i upadkiem wielu firm - wyjaśnia Sanja Klempić Bogadi, ekspertka ds. demografii w Instytucie Badań nad Migracjami.
Chorwacja potrzebuje migracji
Jednym z pomysłów na rozwiązanie problemu demograficznego w Chorwacji jest otwarcie się na przyjmowanie imigrantów z Ameryki Południowej o chorwackich korzeniach.
Próbuje się wić sprawić, aby ci, którzy kiedyś wyjechali z Chorwacji, teraz do niej powrócili. Z tym rozwiązaniem jest jednak pewien problem, na który zwraca uwagę Klempić Bogadi:
Ignoruje się fakt, że część z nich, choć ma chorwackie korzenie, nie ma żadnego związku z krajem przodków i nie identyfikuje się z nim. Potencjalni imigranci z Ameryki Południowej to nawet czwarte pokolenie, które w większości nie zna języka chorwackiego. W ostatnich latach podobne pomysły nie przyniosły efektów, dlatego dziś jestem zdecydowanie sceptyczna - zauważa ekspertka.
Rządzący chcą też stawiać na próbę powstrzymania Chorwatów przed wyjazdem do innych krajów oraz na ściąganie pracowników z innych krajów. Ma to być pierwszym krokiem do przynajmniej częściowego rozwiązania kryzysu demograficznego.