Składniki: - 1,5 fileta z kurczaka - 8 małych ziemniaków - pół małego brokuła - pół małego kalafiora - kubek zielonego groszku - 2 duże garści słodkich mini marchewek - 1 duża cebula - 3- 4 plastry wędzonego boczku - 300 g śmietanki 30% - pół serka camembert - 3-4 plasterki żółtego sera - ulubiona przyprawa do mięs (użyłam grillowej) - zioła prowansalskie - czosnek granulowany - curry (ok. pół łyżeczki) - cynamon (1-2 szczypty) - sól i pieprz do smaku - olej rzepakowy - masło do wysmarowania blachy - płatki kukurydziane do posypania Kurczaka umyłam, oczyściłam, pokroiłam w dość drobną kostkę, doprawiłam przyprawą do grilla i odstawiłam na godzinę do lodówki. Potem dodałam pokrojone w mniejsze kawałki warzywa wraz z groszkiem i całość zasmażałam razem przez 3-4 minuty doprawiając do smaku czosnkiem, ziołami prowansalskimi oraz ew. solą i pieprzem (trzeba uważać, bo boczek może mieć w sobie wystarczającą ilość soli). Zapiekałam w 200 stopniach przez ok. 20 minut- w razie potrzeby na koniec należy zmniejszyć temperaturę, by wierzch się nie przypalił. Po chrzcinach, jak to po większej imprezie domowej zostało nie tylko sporo jedzenia, ale też mnóstwo resztek produktów, z których samodzielnego dania raczej nie dałoby się zrobić, no chyba, że dla wróbla:). Cebulę pokrojoną w kostkę zeszkliłam na niewielkiej ilości oleju, następnie dodałam boczek i wszystko razem lekko wysmażyłam. Na dnie ułożyłam pokrojone w talarki ziemniaki, następnie kurczaka oraz warzywa z boczkiem, wszystko zalałam śmietanką.