W ostatnich dniach fala upałów, która nawiedziła wiele krajów Europy, przyniosła ze sobą nie tylko rekordowo wysokie temperatury, ale również ekstremalne zagrożenie pożarowe, szczególnie na południu kontynentu. Kraje takie jak Grecja i Włochy już doświadczyły jego skutków, a teraz zagrożenie rozprzestrzenia się dalej na północ. Czy ten problem dotknie również Polski?
Pożogi na południu Europy
Sytuacja pożarowa w krajach południowej Europy, szczególnie w Grecji i Włoszech, osiągnęła poziom ekstremalny. Na Krecie w ostatnich dniach pożar roślinności szybko przekształcił się w zagrożenie dla ludzi i zabudowań, zmuszając do ewakuacji setek osób. Silne wiatry i brak opadów jedynie pogłębiają kryzys.
W ubiegłym roku obszar trwających 11 dni pożarów w Grecji przekraczał rozmiary Nowego Jorku, zabijając przy tym 20 osób. To pokazuje skalę zagrożenia, z jakim możemy mieć do czynienia również w tym roku.
Zagrożenie przesuwa się na północ
Wraz z przesuwaniem się fali upałów na północ, nietypowo wysokie temperatury objęły również centrum kontynentu, w tym Polskę. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) ostrzega przed wysokim, a miejscami nawet ekstremalnym zagrożeniem pożarowym:
„Uwaga! Nadchodzące dni to prognozowany, systematyczny wzrost zagrożenia pożarowego lasu”.
Susza i rosnące temperatury tworzą niebezpieczne warunki, które mogą w każdej chwili przerodzić się w otwarte pożary. Szczególnie zagrożone są obszary południowo-zachodniej Polski.
Zalecenia dla mieszkańców
W obliczu rosnącego zagrożenia, apeluje się do mieszkańców o zachowanie ostrożności i przestrzeganie podstawowych zasad prewencji pożarowej. Obejmuje to:
- unikanie rozpalania ognisk w lasach i na otwartych przestrzeniach,
- zgłaszanie niebezpiecznych obserwacji do odpowiednich służb - ważne jest, aby podczas dzwonienia zachować spokój oraz wyrażać się jasno i zrozumiale,
- przestrzeganie lokalnych zakazów i ograniczeń,
- utrzymanie czystości wokół domów i gospodarstw - regularne usuwanie suchych liści, gałęzi i innych materiałów łatwopalnych z terenów wokół domów .
Instytut Badawczy Leśnictwa podkreśla:
„Prawie wszystkie pożary w lasach powstają w wyniku nieumyślnego bądź, co gorsza, ze świadomego działania ludzi przebywających w lesie bądź jego sąsiedztwie”.
