Decyzja o przedłużeniu wakacji kredytowych na rok 2024 wywołuje wiele dyskusji i spekulacji. To ważne wydarzenie dla milionów kredytobiorców w Polsce, którzy są zainteresowani tym, czy będą mogli zawiesić spłatę swoich kredytów w nadchodzącym roku. Jakie zmiany są planowane?
Przedłużenie wakacji kredytowych
Wakacje kredytowe to okres, w którym kredytobiorcy mają możliwość zawieszenia spłaty swoich kredytów. Jest to środek mający na celu ulżenie osobom znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej, szczególnie w przypadku nagłych kryzysów. Polski rząd postanowił przedłużyć tę pomoc na rok 2024. Waldemar Buda, minister rozwoju, na konferencji prasowej mówił:
„Nie możemy zostawić przeszło miliona Polaków w trudnej sytuacji. Jeżeli nie przedłużymy wakacji kredytowych, wkrótce może dojść do masowych licytacji nieruchomości rodzin, które nie będą w stanie poradzić sobie z płatnościami rat”.
Kto może skorzystać?
Jednakże, zanim kredytobiorcy będą mogli odetchnąć z ulgą, warto zwrócić uwagę na planowane ważne zmiany w regulacjach. Według projektu ustawy, uprawnienie do zawieszenia spłaty kredytu przysługiwać będzie kredytobiorcom, których kwota kapitału udzielonego kredytu była nie wyższa niż 400 tysięcy złotych.
Ograniczenia w dostępie
Co z osobami, które zaciągnęły wyższy kredyt? One też będą mogły skorzystać z wakacji kredytowych, ale pojawią się pewne ograniczenia. Jeśli kwota kapitału udzielonego kredytu wynosi więcej niż 400 tysięcy złotych, ale nie przekracza 800 tysięcy złotych, zawieszenie spłaty kredytu będzie możliwe tylko wtedy, gdy stosunek wydatków na raty kredytu do dochodu gospodarstwa domowego przekroczy 50 procent.
Decyzja nowego rządu
Warto zaznaczyć, że projekt ustawy ma zostać przygotowany w IV kwartale 2023 roku, ale przyszły rząd może mieć swoje własne plany w tej sprawie. Decyzja o wakacjach kredytowych będzie więc w gestii nowego rządu, a to może być jeden z tematów spornych w przyszłej koalicji rządowej.
Opinie opozycji
Opozycja wyraziła różne opinie na temat wakacji kredytowych. Niektórzy sugerują, że mogą one być zbędne, jeśli sytuacja gospodarcza poprawi się, a stopy procentowe zostaną obniżone. Jednak inni uważają, że konieczne są większe zmiany w sektorze finansowym, aby pomóc kredytobiorcom.