Sen w kapsule za fortunę? Oto nowa atrakcja Lotniska Chopina!

Agnieszka
Newsy
23.08.2023 11:56
Sen w kapsule za fortunę? Oto nowa atrakcja Lotniska Chopina! źródło okładki: https://www.facebook.com/photo?fbid=711595494344289&set=pcb.711597447677427

Popularne na światowych lotniskach kapsuły do spania pojawiły się także na lotnisku Chopina w Warszawie. Ile trzeba zapłacić za godzinę drzemki w takiej kapsule? Jakie są reakcje pasażerów? Poznaj szczegóły.

Lotnisko Chopina wprowadza kapsuły do spania

Pierwsze kapsuły do spania w porcie lotniskowym w Warszawie pojawiły się w strefie tranzytowej. Każda z kapsuł służących do ucięcia sobie drzemki ma 220 cm długości. Posiada także schowek, materac, poduszkę, koc, zatyczki do uszu, opaskę na oczy i kapcie - informują Polskie Porty Lotnicze.

Masz długą przesiadkę? A może przyjechałeś wcześniej i chcesz wygodnie poczekać na lot? Teraz możesz skorzystać z kapsuły do spania na Lotnisku Chopina. - informuje port lotniczy na swoim Facebooku. 

Zaraz obok znajduje się także fotel do masażu. Co ciekawe, korzystanie z niego jest bezpłatne. A właściwie - jest w cenie, którą trzeba zapłacić za skorzystanie z kapsuły do spania.

Nie musisz obawiać się o bagaż, pod materacem znajduje się specjalny schowek, w którym zmieści się walizka kabinowa. Podróżni, którzy wykupią nocleg w kapsule, będą mogli również bezpłatnie skorzystać z wysokiej klasy fotelu do masażu. - czytamy we wpisie na Facebooku Lotniska Chopina. 

Kapsuła do spania. Ile to kosztuje?

W ramach ceny 60 zł za godzinę pasażerowie mogą korzystać z kapsuły, wszystkiego co zawiera (koc, materac, poduszka, schowek, itd.) oraz z fotela do masażu, który ustanowiony jest obok kapsuły.

Za dwie godziny pasażerowie zapłacą 110 zł. Każda kolejna rozpoczęta godzina to natomiast 40 zł.

Opinie pasażerów są podzielone

W komentarzach na profilu Lotniska Chopina można przeczytać, że z jednej strony pasażerowie są zadowoleni z czegoś “czego brakowało na Lotnisko Chopina od lat". 

Z drugiej jednak strony wiele osób na obiekcje dotyczące ceny, umiejscowienia i hałasu. 

Czy ktoś pilnuje żeby czyjeś dzieciaki nie skakały, kopały czy wrzeszczały obok podczas gdy ktoś próbuje nietanio spać? - pyta jedna z internautek. 

Pojawiło się też kilka głosów osób, które uważają takie rozwiązanie za zbyt klaustrofobiczne.