Rynek nieruchomości stoi przed kolejnymi rewolucyjnymi zmianami, które mają wpłynąć na zasady udzielania kredytów hipotecznych. Co mają z tym wspólnego unijne regulacje? Jakie potencjalne konsekwencje poniosą kredytobiorcy?
Konieczność termomodernizacji
Porozumienie o tym, że w UE emisje gazów cieplarnianych zostaną ograniczone o 55 proc. do 2030 roku, zapadło na unijnym szczycie w Brukseli jeszcze pod koniec 2020 roku. W związku z tą decyzją Komisja Europejska przedstawiła pakiet legislacyjny Fit for 55, natomiast w 2023 roku Rada Unii Europejskiej przyjęła pięć należących do niego kluczowych aktów prawnych.
Fit for 55 to pakiet ustaw dotyczących klimatu i energii, które mają zmienić lub uaktualnić unijne przepisy. Jednym z głównych aspektów nowych regulacji jest podniesienie klasy energetycznej budynków w najgorszym stanie, czyli konieczność termomodernizacji budynków. Oznacza to, że wiele nieruchomości, zarówno publicznych, jak i mieszkalnych, będzie musiało przejść proces renowacji, aby osiągnąć wyższe standardy efektywności energetycznej. To wyzwanie może przyczynić się do podwyższenia kosztów związanych z zakupem „starych" nieruchomości.
Potencjalne konsekwencje dla kredytobiorców
Dodatkowo, eksperci Rynku Pierwotnego wskazują, że w nowelizacji dyrektywy o efektywności energetycznej budynków znajduje się zapis zobowiązujący banki, by po 2030 r. podwyższały efektywność energetyczną kredytowanych budynków.
W związku z tym banki mogą reagować na nowe unijne regulacje poprzez zmiany w oprocentowaniu kredytów hipotecznych. Istnieje prawdopodobieństwo, że kredyty na zakup nieruchomości o wysokiej klasie energetycznej, zwłaszcza od deweloperów, będą objęte korzystniejszymi warunkami, takimi jak niższe oprocentowanie. Natomiast, kredytobiorcy zainteresowani zakupem starszej nieruchomości o niższej klasie energetycznej, mogą być skonfrontowani z wyższymi kosztami finansowania.
Pozytywne skutki unijnych regulacji
Mimo że wprowadzenie nowych regulacji może budzić pewne obawy, istnieje również pozytywny aspekt. Banki mogą zostać zachęcone do udzielania kredytów na zakup nieruchomości o wysokiej klasie energetycznej, a co za tym idzie oferować korzystniejsze warunki dla kredytobiorców.
Przykładem może być praktyka niektórych banków z zachodniej Europy, które już teraz oferują niższe oprocentowanie dla nieruchomości o wysokiej efektywności energetycznej. Co ciekawe, niższe oprocentowanie kredytu jest oferowane również osobom, które wyremontują kredytowany dom i uzyskają odpowiedni certyfikat energetyczny.
Nieuniknione zmiany
Zmiany w udzielaniu kredytów hipotecznych są nieuniknione. Jak widać, ich wpływ na kredytobiorców może być różny - kredyty na zakup nieruchomości o wysokiej klasie energetycznej mogą być bardziej korzystne, podczas gdy kredyty na zakup starszych nieruchomości mogą być droższe. Jednak wprowadzenie nowych regulacji może również zachęcić do większej dbałości o efektywność energetyczną i promować zrównoważone inwestycje na rynku nieruchomości.