Wstrząsające wydarzenia miały miejsce na pokładzie promu Stena Spirit, który podróżował z Gdyni do Karlskrony. Niestety rejs skończył się tragicznie dla jednej z rodzin, co doprowadziło do wszczęcia dochodzenia w sprawie morderstwa!
Szokujące wydarzenia na pokładzie promu
W czwartek o godzinie 16:15 na otwartym morzu, ok. 70 kilometrów na południe od wyspy Olandia, doszło do tragicznego zdarzenia. Za burtą promu płynącego z Gdyni do Szwecji znalazło się 7-letnie dziecko i jego mama. 36-letnia kobieta miała - według dotychczasowych ustaleń - wyskoczyć z promu, by ratować syna, który wypadł za burtę z wysokości ok. 20 metrów.
Akcja ratunkowa na Bałtyku
Akcja ratunkowa, która została podjęta po tym incydencie, była bezprecedensowa. Statki, śmigłowce i ekipy ratownicze z różnych krajów, w tym Polski, włączyły się w poszukiwania.
Po około godzinie służbom ratunkowym udało się wyłowić chłopca i kobietę. Niestety byli już nieprzytomni. Zostali przetransportowani śmigłowcem do szpitala w Karlskronie, jednak próby ratowania ich życia okazały się nieudane.
Rzecznik polskiej policji, Mariusz Ciarka, potwierdził tragiczną informację o śmierci kobiety i jej syna:
„Niestety w godzinach porannych otrzymaliśmy informację od strony szwedzkiej, że mamy przekazać tę straszliwą informację dla rodziny, ponieważ zarówno chłopiec, jak i kobieta nie żyją”.
Polskie śledztwo
Polska prokuratura, reprezentowana przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku, rozpoczęła działania w sprawie wydarzeń na promie. Jak poinformowała rzeczniczka gdańskie prokuratury Grażyna Wawryniuk:
„Śledztwo wszczęto o czyn z art. 155 Kodeksu karnego, to jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci”.
Dodała, że podejmowane są czynności zmierzające do pozyskania wszelkiej dokumentacji na temat zdarzenia, w tym dotyczące prowadzonej akcji ratunkowej oraz armatora promu Stena Spirit.
Szwecja i Dania także reagują
Śledztwo w tej sprawie natychmiast wszczęła także szwedzka prokuratura w Karlskronie, ponieważ incydent miał miejsce na szwedzkich wodach terytorialnych. Zgodnie z informacją przekazaną przez rzeczniczkę prokuratury w Karlskronie, Stinę Brindmark, przestępstwo zakwalifikowano jako morderstwo, lecz nie ma obecnie żadnych podejrzanych w tej sprawie. Priorytetem jest ustalenie prawdziwego przebiegu tragicznych wydarzeń.
Swoje śledztwo prowadzi także Dania, ponieważ prom pływał pod duńską flagą.
Tragedia wywołała falę zainteresowania i smutku. Świadkowie tego dramatycznego wydarzenia zostali wezwani przez szwedzką policję do zgłaszania się i składania zeznań. Nagrania z monitoringu zostały zabezpieczone w celu uzyskania dodatkowych informacji na temat całej sytuacji.