Wizyta na placu zabaw to świetna, rozwijająca dla dziecka zabawa. W trakcie upałów niektóre sprzęty na placu zabaw mogą się jednak przeobrazić w niebezpieczne pułapki!
Plac zabaw podczas upałów - Uwaga na niebezpieczeństwo
W Polsce duża część placów zabaw już dawno została wymieniona na bardziej nowoczesne, wykonane z innych materiałów niż metal.
Na wielu placach zabaw widnieją jednak wciąż sprzęty, które mają metalowe elementy. Mowa na przykład o zjeżdżalniach, w których ślizgawka wykonana jest z metalu.
Jak łatwo się domyśleć, w trakcie upałów metalowe elementy bardzo mocno się nagrzewają. Z racji tego, że materiałem jest metal, bardzo łatwo jest się wtedy poparzyć.
Poważne poparzenia na placu zabaw
Jakiś czas temu na Facebooku Publisher.pl ukazała się historia jednej z kobiet, która zabrała dziecko na plac zabaw. Nie wzięła jednak pod uwagę tego, że w trakcie upałów metalowe części placu zabaw bardzo się nagrzewają.
Pani Danuta opisała przypadek swojej czteroletniej córki, aby ostrzec innych rodziców. Gdy tylko córka usiadła na metalowej zjeżdżalni, natychmiast doznała bolesnych poparzeń nóżek.
Mama od razu zabrała dziewczynkę do szpitala, gdzie mała uzyskała pomoc.
Podobną historię opisała też jedna z naszych czytelniczek.
Podczas wizyty na placu zabaw synek naszej czytelniczki, jeszcze malutki, chodził po niegroźnym na pierwszy rzut oka sprzęcie do zabaw. Spacerował boso, trzymany za rękę przez mamę.
Po chwili jednak zaczął płakać, a mama nie wiedziała, o co chodzi.
Szybko jednak zorientowała się, że metalowa podłoga, po której stąpa niewiarygodnie nagrzała się od słońca i parzyła stopy malucha.
Co zrobić, gdy dziecko dozna poparzenia? Reguła 3x15
Gdy dochodzi do oparzeń u dzieci, rodzice powinni pamiętać o regule 3x15. Polega ona na polewaniu oparzonego miejsca wodą o temperaturze 15 stopni C., przez 15 minut z odległości 15 cm.
Następnie, w przypadku oparzeń pierwszego i drugiego stopnia, warto zastosować kompres żelowy, który chłodzi i uśmierza ból. Następnie warto także założyć jałowy opatrunek.