Żona Dawida Kubackiego walczy o życie!

Agnieszka
Newsy
20.03.2023 16:17
Żona Dawida Kubackiego walczy o życie!

Dawid Kubacki, obecnie najlepszy polski skoczek narciarski, nagle wycofał się z finałów w Raw Air w Vikersund. W niedzielę postanowił przerwać konkurs i wrócić do domu. Okazuje się, że przyczyną tej decyzji jest stan zdrowia jego żony Marty, która walczy o życie.

Żona Dawida Kubackiego trafiła do szpitala w poważnym stanie

Dawid Kubacki na swoim Instagramie poinformował, że musiał opuścić konkurs w skokach narciarskich, gdzie walczył w finale Raw Air. Na kilka godzin przed swoim startem skoczek musiał wrócić do domu. 

Początkowo fani nie widzieli, co jest przyczyną rezygnacji 33-letniego skoczka. PZN poinformował jedynie, że Kubacki musiał zrezygnować w przyczyn osobistych.

- Niestety, nie próbowałem się nawet dowiadywać. Jeśli to jest powód osobisty, to jest to sprawa delikatna i trzeba to uszanować. Z informacji, które do mnie dotarły, wygląda, że Dawid będzie startował w kolejnych zawodach PŚ. Ale naprawdę... nie jestem w stanie niczego więcej powiedzieć - mówił Tajner w programie "Sportowy Wieczór" w TVP Sport.

Teraz wiadomo już o wiele więcej, a całą sytuację wyjaśnił na swoim Instagramie sam zainteresowany. 

Dawid Kubacki napisał, że powodem tej decyzji jest zły stan zdrowia jego żony, która trafiła do szpitala w przyczyn kardiologicznych. Napisał, że jej stan jest poważny, a lekarze walczą o jej życie. 

Mój nagły powrót do domu.... jestem wam winien słowo wyjaśnienia😔 Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu ale nie to jest teraz najważniejsze. - napisał w poście Dawid Kubacki.

Pod postem skoczka pojawiły się setki komentarzy od osób, które życzą jemu i jego żonie siły do walki o zdrowie. Fani piszą też, że w takich chwilach skoki narciarskie nic nie znaczącą.

Życzymy siły i wytrwałości w powrocie do zdrowia.