Aplikacja Messenger, niegdyś jednoznacznie kojarzona z Facebookiem, od 2014 roku nie jest już jego własnością. Jednak po 9 latach osobnego funkcjonowania, Meta znów chce połączyć się z aplikacją Messenger. W związku z tym rozpoczynają się testy nowego chatu Facebooka.
Rozdzielenie Facebooka i Messengera
Po powstaniu Facebooka, Messenger był jedną z najważniejszych jego funkcji. W 2014 roku jednak postanowiono rozdzielić Facebooka od Messengera, co wywołało burzę wśród użytkowników. Okazało się bowiem, że wygodniej im było mieć Messengera w pakiecie pobierając Facebooka, niż ściągać na telefon kolejną aplikację, a dodatkowo pobierać specjalne oprogramowanie, by ją zainstalować.
Facebook zyskał więc miano jedynej aplikacji, która wymaga od użytkowników zainstalowania dwóch produktów.
Meta chce połączyć Facebooka i Messengera
Meta, która jest właścicielem Facebooka, 7 marca opublikowała wpis na swoim blogu. We wpisie poinformowała o licznych planach na rozwój Facebooka oraz o faktach na temat aktualnego stanu aplikacji.
Pod koniec wpisu dodano jednak kilka słów o planach ponownego zintegrowania skrzynki odbiorczej Messengera z aplikacją Facebooka.
Co ciekawe, testy trwają już od jakiegoś czasu. Pod koniec ubiegłego roku grupa użytkowników otrzymała dostęp do testowej wersji “Chatu Facebooka” z nowymi funkcjami.
W nadchodzącym roku będziemy budować więcej sposobów na integrację funkcji przesyłania wiadomości w Facebooku. Ostatecznie chcemy, aby łączenie się i dzielenie się ludźmi było łatwe i wygodne, zarówno w aplikacji Messenger, jak i bezpośrednio w serwisie Facebook. - informuje Tom Alison, szef Facebooka.
Skąd decyzja o ponownym połączeniu obu aplikacji?
Integracja Facebooka i Messengera jest, zdaniem ekspertów, próbą zatrzymania przy sobie użytkowników. W 2022 roku Facebook po raz pierwszy w historii zanotował straty w ilości użytkowników korzystających z tej aplikacji.
Nic w tym dziwnego. Na Facebooku niewiele się dzieje, jeśli porównamy tę aplikację do Instagrama czy Tik Toka. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że Facebook starannie kopiuje przyciągające uwagę rozwiązania, takie jak możliwość udostępniania krótkich pionowych nagrań w tiktokowym formacie.