Urząd Skarbowy uzyska nowe kompetencje, dzięki którym będzie monitorował co sprzedajemy przez internet. Na celowniku mają być przede wszystkim transakcje dokonywane na platformach cyfrowych, takich jak Allegro, OLX, itp. Przedmiotem kontroli będą także usługi, takie jak wynajem mieszkania czy przewóz osób. Okazuje się bowiem, że Polska musi dostosować swoje prawo unijnych obowiązków.
- Dlaczego Urząd Skarbowy zyska nowe uprawnienia?
- Kto trafi pod lupę Fiskusa?
- Które transakcji nie będą brane pod uwagę?
- Jakie można ponieść konsekwencje?
Urząd Skarbowy zyskuje nowe uprawnienia
W środę 8 lutego 2023 roku został opublikowany projekt ustawy, który dostosowuje polskie prawo do unijnego obowiązku raportowania informacji na temat transakcji na platformach cyfrowych.
Jakie dane będą zbierane?
Fiskus będzie gromadził i analizował dane sprzedawców i usługodawców platform cyfrowych, takich jak Allegro, OLX, i podobnych.
Pod lupę Urzędy Skarbowego trafią dane osób, które dokonają co najmniej 30 transakcji na kwotę minimum 2 tys. euro w ciągu roku.
W Polsce takich osób jest bardzo dużo. Szacuje się, że nowe przepisy dotkną aż 17 milionów Polaków, którzy dokonują transakcji w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej.
Które transakcji nie będą brane pod uwagę?
Co ciekawe, dwa czynniki ściągające na użytkownika Urząd Skarbowy muszą występować razem. To znaczy, że 30 transakcji na kwotę minimum 2 tysięcy euro musi odbyć się na jednej platformie sprzedażowej.
Osoby, które sprzedają różne przedmioty na różnych platformach i przekroczą 2 tysiące euro nie będą brane pod uwagę w raporcie.
Co ważne, raportowanie nie będzie dotyczyło jedynie przedmiotów. Okazuje się, że na celowniku fiskusa będą też: najem lokalu, domku letniskowego, transportu, itp.
Oprócz tego na celownik wzięte zostaną drobne usługi, takie jak oferty budowlane, hydraulik, fryzjer, itd.
Jakie można ponieść konsekwencje?
Platformy sprzedażowe, które nie będą przestrzegały nowego obowiązku raportowania wspomnianych transakcji, mogą zostać ukarane karami finansowymi wynoszącymi miliony zł.
Co więcej, jeśli platforma zarządza informacji niezbędnych do raportu od użytkownika, a ten odmówi ich udzielenia, może się to skończyć zablokowaniem konta użytkownika i wstrzymaniem wypłaty pieniędzy.
