W wielu Polskich domach już stoi świąteczna, pięknie przyozdobiona choinka. Niektórzy jednak z różnych powodów zdobycie choinki odłożyli na ostatnią chwilę. W te ostatnie dni przed świętami warto mieć jednak na uwadze fakt, że niektórzy sprzedawcy mogą wykorzystać naszą chęć zakupu choinki, a za to zarówno sprzedawca, jak i kupujący może ponieść karę. Przestrzegają przed tym między innymi leśnicy i mundurowi.
Masz taką choinkę? Mogą spotkać cię konsekwencje
Leśnicy i policjanci z województwa kujawsko-pomorskiego przestrzegają przed zakupem choinek pochodzących z nielegalnego źródła. Okazuje się bowiem, że istnieje proceder nielegalnej wycinki drzewek z obszarów leśnych, a następnie sprzedaży ich klientom (często niczego nieświadomym).
Z tego względu policja rozpoczęła akcję “CHOINKA”, której celem jest zwalczanie nielegalnej wycinki i handlu.
W tym celu policja sprawdza źródło pochodzenia choinek w punktach sprzedaży, ale także monitoruje obszary leśny, aby upewnić się, że nie dochodzi do nielegalnej wycinki.
Policja zatrzymuje też wjeżdżające i wyjeżdżające z lasu pojazdy w celu sprawdzenia, czy nie doszło do wycinki drzewka. Na kontrolowanych obszarach umieszczono też monitoring.
Co grozi za pozyskanie “nielegalnej” choinki?
Okazuje się, że wykroczenie popełnia nie tylko osoba sprzedająca skradzioną choinkę, ale też osoba kupująca. Za kradzież choinki z lasu grozi mandat do 500 zł, a jeśli sprawa trafi na drogę sądową, grzywna może sięgnąć 5 tys. zł.
"Zarówno sprzedaż kradzionych drzewek, jak i ich zakup prowadzą do odpowiedzialności karnej za przestępstwo lub wykroczenie. Za kradzież choinki bądź innej rośliny z lasu grozi mandat, bądź skierowanie sprawy do sądu, gdzie kara może być o wiele surowsza". - informują policjanci.
Jak twierdzą, wzmożone kontrole i nakładanie kar na osoby, które nielegalnie pozyskują choinki przynosi pozytywne efekty. Z policyjnych danych wynika bowiem, że z roku na rok odnotowuje się coraz mniej takich wykroczeń.