Temperatura spadła poniżej 0°, rozpoczął się sezon grzewczy. Media przypominają o obowiązku dbania o środowisko, w związku z tym Główny Urząd Nadzoru Budowlanego poinformował o rozpoczęciu kontroli związanej ze zgłoszonym źródłem ciepła w CEEB.
Cel kontroli
Główny Urząd Nadzoru Budowlanego poinformował o kontrolach domów jednorodzinnych na ternie kraju. Osoby, które zgłosiły obowiązkową deklarację w CEEB, mogą zostać skontrolowane czy na pewno starają się o odpowiednią dotację. Dofinansowanie różni się w zależności od stosowanego surowca. Najbardziej opłacalny jest węgiel. Instytucja zapowiedziała, że w pierwszej kolejności kontrolę odbędą się w miejscach, w których poprawiano wnioski o dotacje.
Do weryfikacji stosowanego źródła ciepła w gospodarstwie domowym uprawnieni są:
- straż miejska
- inspektorzy ochrony środowiska
- osoby z uprawnieniami do okresowych przeglądów kominów
Kto za to zapłaci?
Należy zaznaczyć, że dodatkowym aspektem kontroli będzie również odnotowanie danych i pozyskanie informacji o budynku, które będą gromadzenie od 2023 r. Posłużą one do obliczenia wskaźników monitorowania skuteczności podejmowanych działań naprawczych z uwzględnieniem szacowanych kosztów inwestycyjnych.
Warto podkreślić, że CEEB uchyla się od odpowiedzi, kto miałby za przeprowadzone kontrole zapłacić. Gminy informują, że nie mają na to pieniędzy i ludzi. Szacuje się, że instytucje potrzebowałyby około 10 tys. etatów. Pracownicy gmin pracują przede wszystkim nad dystrybucją węgla oraz rozliczaniem z końcem roku wszelkich programów i dotacji.
Kary za złamanie przepisów
Oprócz sprawdzenia stosowanego źródła ciepła urzędnicy gminy będą mogli skontrolować czym obywatele palą w piecach. Najczęściej takie kontrolę zgłaszają osoby, które zauważyły podejrzany dym z kominów. Wtedy gmina wysyła swoich pracowników pod wskazany adres.
Kontroler ma prawo wstępu na teren posesji przez całą dobę. Może zajrzeć do pieca i sprawdzić co jest w nim spalane. Ponadto ma prawo robić zdjęcia oraz pobierać próbki popiołu. Za niedopuszczenie lub utrudnianie pracy urzędnika przewidziane są następujące kary:
- mandat do 500 zł
- grzywna do 5000 zł
- kara pozbawienia wolności do 3 lat
Warto zatem być odpowiedzialnym i zwracać uwagę na to, czym palimy w piecach.