Wraz ze zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych policja w ramach corocznej akcji skrupulatnie skontroluje kierowców. Łamiącym przepisy grozić będą wysokie mandaty.
Akcja już ruszyła
Policja już od piątku 28 października ruszyła z akcją pod kryptonimem „Znicz 2022". Do 2 listopada nieoznakowane pojazdy z wideorejestratorami, jak i oznakowane radiowozy czuwać będą na trasach wyjazdowych z największych miast oraz niedaleko cmentarzy. Poczynania kierowców mają też obserwować drony. Kiedy zarejestrują one wykroczenie, to do akcji wkroczy patrol ustawiony niedaleko operatora maszyny.
Komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP w wypowiedzi dla portalu dziennik.pl podkreślał:
„W szczególności policjanci będą reagować na wykroczenia, które są głównymi przyczynami wypadków drogowych: przekraczanie dozwolonych limitów prędkości, nieprawidłowe zachowania kierowców wobec pieszych, zwłaszcza w rejonie przejść dla pieszych, nieprawidłowe wyprzedzanie, wymuszanie pierwszeństwa, jazdę bez wymaganego oświetlenia oraz z niezapiętymi pasami bezpieczeństwa i przewożenie dzieci bez fotelików ochronnych. Ponadto będziemy eliminować z ruchu nietrzeźwych kierujących”.
Konieczna szczególna ostrożność
Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności w okolicach cmentarzy, gdyż będzie występował tam wzmożony ruch pieszych. Dodatkowo proszą o bezwzględne stosowanie się do wydawanych poleceń i ostrożną jazdę, gdyż przy niektórych drogach znajdować będą się stragany ze zniczami oraz kwiatami.
Piesi także powinni zachować szczególną ostrożność, a po zmroku pamiętać o założeniu odblasków. Policja ostrzega także przed kieszonkowcami na cmentarzach i zaleca pilnowania swojej własności podczas odwiedzin grobów bliskich.
Nowy taryfikator punktów karnych
Ponadto warto przypomnieć też, że obowiązuje nowy taryfikator punktów karnych, co oznacza, że aż 21 wykroczeń jest warte po 15 punktów karnych. W praktyce oznacza to, że wystarczy dwa razy przekroczyć prędkość lub wpaść na rozmowie przez telefon i kierowca może pożegnać się z prawem jazdy.
Natomiast za najcięższe przewinienia w ramach recydywy grozi podwójna stawka mandatu. To oznacza, że za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 70 km/h w takim przypadku kierowcy grozi 15 punktów karnych oraz 5 tys. zł mandatu.
Choć policjant może maksymalnie wystawić mandat w wysokości 5 tys. zł (6 tys. zł przy zbiegu wykroczeń), to surowsza kara finansowa może czekać kierowcę, gdy sprawa trafi do sądu. Wtedy grzywna może sięgać nawet 30 tys. zł.
