Minister transformacji energetycznej Agnes Pannier-Runacher zapowiedziała wprowadzenie surowych kar za nieoszczędzanie energii elektrycznej. Wprowadzenie nowych przepisów będzie poprzedzone kampanią informacyjną kierowaną do handlowców.
Obywatele muszą zacząć oszczędzać!
Prezydent Emmanuel Macron podkreślił podczas wystąpienia, że Francja musi być przygotowana na ewentualne braki w dostawie energii.
Prezydent zaapelował, że kraj powinien uniezależnić się od rosyjskich dostaw gazu i ropy, gdyż Władimir Putin używa tych surowców jako broni.
Mężczyzna podczas narodowego święta Francji zwrócił się prośbą do obywateli, firm oraz administracji publicznej o oszczędzanie energii.
Mandaty za nieoszczędzanie energii
Minister transformacji energetycznej Agnes Pannier-Runacher w rozmowie z "Journal du Dimanche" podkreśliła, że wiele absurdalnych, codziennych czynności zwiększa zużycie energii o nawet 20%.
W związku z obawami o ewentualne braki energii francuski rząd zapowiedział wprowadzenie przepisów, które zobligują firmy do oszczędzania energii. Za pozostawianie otwartych drzwi w sklepach z klimatyzacją grozić będzie do 750 euro mandatu.
Ponadto konieczne będzie wyłączanie reklam świetlnych między godziną 1 a 6 rano. Obostrzeniem tym nie będą objęte lokale znajdujące się na lotniskach oraz dworcach.
Sytuacja energii elektrycznej w Polsce
Należy zwrócić uwag, jak bardzo energochłonne są klimatyzacje. Używamy ich w domach, sklepach, przedsiębiorstwach. To właśnie te urządzenia powodują, że zapotrzebowanie na moc latem jest trzykrotnie wyższe niż zimą. Urządzenia chłodzące pracują na najwyższych obrotach, co może skutkować przeciążeniem sieci.
Okazuje się, że zjawisko balckoutu może być realnym scenariuszem w Polsce. Od drugiej połowy czerwca skokowo wzrastało zapotrzebowanie na moc.
Od kilku miesięcy firmy otrzymują od swoich dostawców prądu informacje o możliwych przerwach w zasilaniu.
Branża spożywcza jest zaniepokojona, gdyż ewentualne wyłączenia mogą skutkować przerwami w produkcji, ale również rozerwaniem ciągów chłodniczych, co może doprowadzić do gigantycznych strat żywności.
Sklepy zaopatrują się w generatory lub agregaty prądotwórcze. „Dziennik Gazeta Prawna” pisze, że popyt na nie rósł już od jesieni, a obecnie nie nadążają z zaspokajaniem zapotrzebowania.
Czy w Polsce pojawi się podobna inicjatywa?
Pojawią się nowe przepisy i mandaty?
