Czasem wydaje się, że wszystko dopięte jest na ostatni guzik, lada chwila odbędzie się wymarzony ślub, ale życie jest nieprzewidywalne i potrafi zaskoczyć. Bywa, że w ostatniej chwili jedno z narzeczonych zrywa zaręczyny i odwołuje ślub. Zapłacone zaliczki, poniesione koszty dekoracji strojów, akcesoriów. Czy w takim przypadku można ubiegać się o odszkodowanie?
Wiele par bardzo starannie przygotowuje się do ślubu, dbając o każdy szczegół. Chcą urozmaicić przyjęcie nietuzinkowymi atrakcjami dla gości.
Zdarza się, że narzeczeni lub ich rodziny w celu pokrycia kosztów weselnych zaciągają pożyczki i kredyty. Niestety w większości przypadków zapłacone zaliczki za salę weselną, zespół muzyczny, fotografa, czy kamerzystę przepadają.
Odszkodowanie za odwołany ślub?!
Na wstępie należy zaznaczyć, że polskie przepisy nie regulują wprost kwestii finansowania pomiędzy przyszłymi małżonkami (narzeczeństwem).
Jest jednak rozwiązanie, które może pomóc w rozwiązaniu sytuacji. Opiera się ono na przepisach Kodeksu Cywilnego. Chodzi dokładnie o art. 515. Oto jego brzemienie:
„Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”.
W związku z powyższym istnieje możliwość domagania się odszkodowania za poniesione finansowe straty. Należy jednak odpowiednio wykazać zaistniałe szkody.
Warto tutaj również przytoczyć orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 1953 r., sygn. akt II C 687/53. Jego treść brzmiała następująco:
„(…) Lekkomyślne spowodowanie kosztów niedoszłego ostatecznie do skutku przyjęcia weselnego stanowi podstawę żądania stosownego odszkodowania od osoby zrywającej przyrzeczenie małżeństwa”.
Bardzo ważną kwestią, którą kierują się sądy, jest powód/motywacja zerwania zaręczyn i odwołania ślubu.
Jeśli osoba zrywająca zaręczyny wykaże ewidentną winę partnera, to pozew zostanie oddalony.
Czy możemy liczyć na zadośćuczynienie?
Oczywiście w przypadku zerwania zaręczyn można liczyć na zadośćuczynienie. Jest to jednak kwestia natury moralnej. Zadośćuczynienia nie reguluje żaden akt prawny.
Co z prezentami ślubnymi?
Kwestia dotyczy także wspólnych prezentów ślubnych. Zdarza się, że są to bardzo kosztowne rzeczy tj. wspólne mieszkanie, czy samochód. Bywa, że ofiarowane są jeszcze przed zawarciem małżeństwa.
W takim przypadku mamy prawo do roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.
Inną możliwością, jest cofnięcie darowizny przez osobę obdarowującą.
Czy należy zwrócić pierścionek zaręczynowy?
Wątpliwości budzi także kwestia pierścionka zaręczynowego po rozstaniu. Do kogo należy? Okazuje się, że w tej kwestii Sady rozstrzygają sprawy bardzo różnie.
W wielu przypadkach, po rozpatrzeniu stanu fatycznego sprawy, kobieta musi zwrócić pierścionek zaręczynowy.
Nie ma tu jednak reguły – dla przykładu przedstawiamy wyrok Sądu Rejonowego w Gdańsku z dnia 30 marca 2016 r., sygn. akt I C 22/15. Oto jego fragment:
„Po pierwsze, koszt zakupu pierścionka zaręczynowego nie stanowi wydatku związanego ze ślubem. Jest to zwyczajowy prezent, którym obdarowuje się wybrankę, zanim zostanie podjęta decyzja o dacie ślubu, czy też o przyjęciu weselnym. Można by tu jedynie mówić o odwołaniu darowizny (…)”.