Już niebawem w życie wchodzą nowe przepisy Kodeksu Pracy. Projekt nowelizacji został opublikowany w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów. Celem zmian jest dodatkowa ochrona pracowników przed bezpodstawnym zwolnieniem. Co dokładnie przewiduje nowelizacja?
Przejrzyste warunki zatrudnienia- unijna dyrektywa
Nowe przepisy Kodeksu Pracy opierają się na unijnej dyrektywie work life balance, która dąży do zachowania równowagi między życiem prywatnym, a zawodowym pracownika. Ponadto zakłada ona wprowadzenie przejrzystych i przewidywalnych warunków zatrudnienia.
Polski parlament musi wprowadzić nowe przepisy do 2 sierpnia 2022 roku.
Przypomnijmy, że założenia unijnej dyrektywy zawierają również kwestie tj. wydłużenie urlopu rodzicielskiego, wprowadzenie „nowego” urlopu opiekuńczego, wprowadzenie zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej.
Wypowiedzenie tylko z uzasadnieniem
Często słyszy się o nieuzasadnionych zwolnieniach. Szczególnie dużo skarg napływa od młodych rodziców, którzy uważają, że tracą pracę z powodu częstych zwolnień lekarskich. Mają pod opieką malutkie, chorowite dzieci i muszą zapewnić im opiekę.
Pracodawcy zasłaniają się również sformułowaniami typu „niedyspozycyjność”, „optymalizacja”, „reorganizacja pracy” lub „likwidacja stanowiska”.
Okazuje się jednak, że po wprowadzeniu nowych przepisów, pracodawca, który będzie chciał zwolnić pracownika zatrudnionego na umowie na czas określony, będzie zobowiązany do pisemnego uzasadnienia swojej decyzji.
Dodajmy, że uzasadnienie musi być wiarygodne, prawdziwe, a jego treść zrozumiała dla pracownika.
Jeśli pracodawca za powód zwolnienia poda np. „utrata zaufania do pracownika”, to będzie musiał przedstawić konkretne powody przedstawiające zaniedbania (dowody na sfałszowane lub zagubione dokumenty itp.).
Ponadto, jeśli uzasadnienie decyzji będzie fikcyjne, to Sąd Pracy będzie miał możliwość przywrócenia takiego pracownika do pracy lub narzucenia pracodawcy wypłaty odszkodowania pracownikowi.
Przypomnijmy, że obowiązek pisemnego uzasadnienia zwolnienia dotyczy obecnie pracowników zatrudnionych na umowach na czas nieokreślony.
Eksperci domyślają się, że po wejściu w życie nowych przepisów do Sądów Pracy będzie wpływać jeszcze więcej wniosków. Sędziowie będą musieli rozpatrywać sytuacje gospodarczą pracodawców.
Ponadto okazać się może, że w wyniku nowych przepisów pracodawcy będą ostrożniejsi i będą podpisywać wyłącznie umowy zlecenie na krótsze okresy.
Co sądzicie o nadchodzących zmianach?
Czy wyjdą na plus?
