Jesienną porą liście spadają z drzew. Czy można je zbierać i palić? Odpowiadamy!
Jesienne krajobrazy
Jesień już nadeszła, a wraz z nią zaczęły opadać liście z drzew. Gdy liście zmieniają swoje kolory wraz z nadejściem jesieni, wtedy chętnie je oglądamy i cieszymy nimi oczy. Niestety wraz z upływem czasu liście opadają i zalegają na ziemi. Czy można je według prawa grabić i palić?
Kolorowe kompozycje
Kolorowe liście pięknie wyglądają na drzewach i tworzą wielobarwne kompozycje. Niestety wraz z upływem czasu, spadają z drzew i lądują na trawnikach i chodnikach. Gdy na dworze jest jeszcze wilgotno, wtedy tworzą mokrą ciapkę, która nie wygląda już pięknie. Co więcej, tworzy śliską masę, która jest również niebezpieczna i można się na niej poślizgnąć. Część osób decyduje się na zgrabienie liści, aby uporządkować swoje podwórka. Niektórzy potrafią nawet codziennie grabić liście, aby niezaśmiecały one trawnika. Zebrane liście można wyrzucić do specjalnie przeznaczonych do tego koszów lub spalić na podwórku. Czy ostatni sposób jest jednak legalny? Okazuje się, że nie.
Palenie liści
Liście i gałęzie to produkty biodegradowalne, a więc należy je spalać w odpowiednich do tego urządzeniach lub instalacjach. Mówi o tym art. 30 pkt 1 ustawy o odpadach a konkretnie o ich przetwarzaniu, według którego ich spalanie poza przeznaczonymi do tego urządzaniami jest zabronione. Według art. 31 pkt7 istnieje wyjątek, który mówi, że dopuszczalne jest spalanie zgromadzonych pozostałości roślinnych poza odpowiednimi instalacji, ale nie w przypadku kiedy są one objęte obowiązkiem ich zbierania. Do tej grupy należą właśnie liście, trawa i gałęzie, a więc ich spalanie nadal jest nielegalne.
Sposoby na pozbycie się liści
Starych liści można się pozbyć w inny sposób niż ich palenie. Mokre liście można wrzucić do pojemników na odpady biodegradowalne, które zostaną zabrane przy kolejnym wywozie śmieci. Można je również zawieść do Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, które to zajmują się dalszą ich obróbką. Należy je jednak wcześniej zapakować w worki, aby łatwiej byłoby je zabrać. Czasami gminy również same organizują odbiory śmieci biodegradowalnych z prywatnych posesji.
Warstwa ochronna
Jesienne liście warto jednak pozostawić na ziemi, ponieważ tworzą wtedy warstwę ochronną. Można nimi okryć wrażliwe na niskie temperatury rośliny, krzewy czy drzewka. Liście stworzą wtedy izolację między niską temperaturą powietrza a glebą, dzięki czemu ta tak łatwo nie przymarznie.
Naturalny kompost
Z mokrych i zwiędłych liści możemy stworzyć również naturalny kompost. Wystarczy, że do kompostownika na dół ułożymy gałęzie, następnie dosypiemy ziemi ogrodowej lub torfu, a na samą górę wrzucimy liście przemieszane z torfem. Ostatnią warstwą powinna być znów ziemia ogrodowa. Taki kompostownik należy umieścić w zacienionej części podwórka i mieszać dwa razy do roku. Po dwóch latach będzie on gotowy do użycia. Naturalny kompost to świetne źródło wapnia, fosforu, azotu czy potasu dla roślin. Do kompostownika nie należy wsypywać liści gruszy, dębu, orzecha włoskiego czy olszy, ponieważ mają w sobie pewne związku chemiczne, które hamują rozwój roślin.
Kary pieniężne
Za nieprzestrzeganie przepisów odnośnie palenia śmieci biodegradowalnych można otrzymać mandat w wysokości od 500 do nawet 5000 zł. Mówi o tym art. 10 ust. 2a ustawy o czystości i porządku w gminach. Za palenie liści na działce również można otrzymać karę grzywny nawet do 5000 zł, którą przewiduje Regulamin Rodzinnych Ogródków Działkowych.
