Czwarta fala pandemii stała się faktem. W Polsce coraz więcej osób diagnozowanych jest pod kątem zakażenia wirusem SARS-CoV-2. W szpitalach znajduje się coraz więcej zakażonych pacjentów. Niepokojące dane o ilości zakażeń mogą sprawić, że Ministerstwo Zdrowia weźmie pod uwagę dodatkowe obostrzenia.Nie stanie się to jednak w najbliższym czasie.
Koronawirus w Polsce
W Polsce obecnie przekroczyliśmy już próg 1000 zakażeń na dobę. Coraz więcej osób pojawia się też w szpitalach, a także rośnie ilość osób, którym potrzebne do wyzdrowienia są respiratory.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę 29 września o rekordowej liczbie nowych przypadków. W ciągu doby odnotowano 1234 infekcje. Wskutek zachorowania na COVID-19 zmarło 22 pacjentów.
Najwięcej odnotowano w województwach: lubelskim (220), mazowieckim (194), podlaskim (114). W ciągu doby wykonano 45 858 testów.
Ministerstwo Zdrowia zapewnia jednak, że nie są to liczby, które mogłyby spowodować niewydolność sektora opieki zdrowia.
W najbliższych tygodniach, jak podają eksperci, ilość zakażeń będzie tylko rosnąć.
Czy wprowadzone zostaną nowe obostrzenia?
Choć próg 1000 nowych zakażeń na dobę został już przekroczony, a kolejne dni (według ekspertów) będą wiązały się z coraz większą ilością chorych, Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że nie ma konieczności pogłębiania restrykcji związanych z pandemią.
– Mimo że przekraczamy granicę 1000 zakażeń dziennie to nie jest jeszcze moment, żebyśmy myśleli o restrykcjach. Liczby te nie są takim zagrożeniem dla wydolności systemu opieki zdrowotnej, żeby podejmować drastyczne decyzje – powiedział w Radiu Plus minister zdrowia Adam Niedzielski.
Ile osób jest w szpitalach?
W szpitalach jest obecnie 1566 chorych z COVID-19, a 174 z nich jest podłączonych do respiratorów – poinformowało MZ. We wtorek pacjentów było 1529, a w poniedziałek 1384. Z najnowszych danych resortu wynika też, że kwarantanną objęto 83 537 osób.