Kiedy Polacy uzyskają zbiorową odporność?

Patrycja
Zdrowie
05.08.2021 17:38
Kiedy Polacy uzyskają zbiorową odporność?

Szczepienia w Polsce trwają, jednak coraz mniej osób jest chętnych do przyjęcia preparatu. Eksperci obawiają się, ze aktualny poziom wyszczepienia społeczeństwa może być niewystarczający dla osiągnięcia odporności zbiorowej. Dowiedz się, kiedy Polacy uzyskają zbiorową odporność.

Szczepienia przeciw Covid-19 w Polsce

Przypomnijmy, że w naszym kraju dostępne są cztery rodzaje preparatów: BionTech i Pfizer, Moderna, AstraZeneca i Johnson&Johnson.

W Polsce przeciwko COVID-19 do tej pory zaszczepiono ponad 34,6 milionów osób, a pełną dawkę preparatu przyjęło 17,6 miliona z nich. Oznacza to, że 46,3% populacji jest po pełnym szczepieniu.

Najmniej osób zaszczepiło się na Wschodzie Polski: w województwach podkarpackim, lubelskim, podlaskim i warmińsko- mazurskim. Najwięcej z kolei w województwie mazowieckim, wielkopolskim i śląskim.

Czym jest odporność zbiorowa?

Odporność zbiorowa, inaczej nazywana odpornością populacyjną lub stadną, to ochrona osób nieuodpornionych, dzięki zaszczepieniu wysokiego odsetka społeczeństwa. Oznacza to, że duża ilość osób uodpornionych przeciwko danej chorobie, zmniejsza ryzyko zachorowania na tę chorobę również u osób nieuodpornionych. Tak więc szczepienie chroni nie tylko osobę zaszczepioną, ale też taką, która nie przyjęła szczepionki (ze względu na różne przeciwwskazania). Dopiero po osiągnięciu odporności zbiorowej epidemia koronawirusa zostanie wygaszona.

Kiedy Polacy uzyskają zbiorową odporność?

Próg odporności zbiorowej zwykle wymaga 90-95% populacji odpornej. Na przykład w przypadku krztuśca 92-94%, odry 95%, błonicy i różyczki 83-86%.

Jeśli chodzi o koronawirusa, według ekspertów nawet zaszczepienie 70% populacji Polaków może nie wystarczyć, żeby ją osiągnąć. Wirusolodzy uważają, że odporność stadną osiągniemy, gdy 80-90% osób uzyska przeciwciała (przez zaszczepienie lub w wyniku przechorowania choroby).

Szczepienia to jedyna broń w walce z koronawirusem

Minister Zdrowia Adam Niedzielski na konferencji prasowej w środę (4 sierpnia) powiedział, że „jedyną bronią, którą w tej chwili mamy, którą dysponujemy, są szczepienia, które powinniśmy kontynuować". Zachęca Polaków do przyjmowania szczepionek przeciwko Covid-19 i uważa, że wciąż za mało osób przyjęło pełną dawkę szczepionki.

Nie zapominajmy o tym, że jedynie szczepionki chronią przed objawami COVID-19, ciężkim przebiegiem choroby, hospitalizacją a nawet śmiercią. Ochrona pojawia się po około 14 dniach od podania obu dawek preparatu (lub jednodawkowej szczepionki Johnson&Johnson).