Rozgrzej na patelni kilka łyżek oleju, wykładaj łyżką masę ziemniaczaną na olej i smaż na brązowo, po około 2 minuty z jednej i minutę z drugiej strony. Naszym zdaniem zrobione z samych ziemniaków po prostu smakują jak smażone ziemniaki z cebulą, z dodatkiem mąki zmieniają się w racuszki ziemniaczane i są smaczne, ale dodatek mąki niespecjalnie nam pasuje. Najlepiej zrobić to przy pomocy robota kuchennego z tarczami do siekania warzyw, bo ścierając ręcznie musisz liczyć się z ewentualnością pokaleczenia palców na tarce. Przepisów na placki ziemniaczane jest sporo: w jednych występują ziemniaki tartę surowe i ugniecione gotowane, inni dodają mąkę pszenną, inni ziemniaczaną, jeszcze inni dosypują proszek do pieczenia. Tu uwaga: tradycyjnie ziemniaki na placki ściera się na tarce o drobnych oczkach. Ugotowany na miękko (potrzebuje na to pół godziny gotowania), po zmiksowaniu zmienia się w kleistą, lekko słodką masę, która stanowi doskonałe spoiwo dla tartych ziemniaków. Zdejm z patelni i przełóż na ręcznik kuchenny, żeby odsączyć placki z tłuszczu. Placki ziemniaczane super smakują z jogurtem, ale naprawdę pyszne są z gulaszem. I jeszcze jedna uwaga: masę ziemniaczaną trzeba bardzo dobrze odcisnąć z wody, bo inaczej ciasto będzie za luźne i placki mogą rozłazić się podczas smażenia. My od pewnego czasu kombinowaliśmy z przepisem na placki ziemniaczane. Sos możesz zrobić od podstaw opierając się na naszym przepisie na gulasz węgierski. Przełóż kaszę i pokrojoną z grubsza cebulę do misy miksera i zmiksuj na gładko. Wyciskaj sok do misy, tak żeby zebrać krochmal, który osadzi się na jej dnie. Umyj dokładnie ziemniaki i zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Podawaj placki ziemniaczane z jogurtem, albo gulaszem węgierskim. Nasz patent jest taki: ścieramy ziemniaki na dużych oczkach tarki. Łatwe Liczba porcji: 2 Placki ziemniaczane zna każdy i chyba każdy lubi, bo są smaczne i proste do przygotowania.