Doda pogodzi się z Agnieszką Woźniak-Starak? Te słowa wszystkich zaskoczyły....

Agnieszka
Newsy
20.09.2019 13:02
Doda pogodzi się z Agnieszką Woźniak-Starak? Te słowa wszystkich zaskoczyły....

Od ponad miesiąca o Agnieszce Woźniak-Starak mówi się głównie ze względu na tragiczny wypadek, w wyniku którego straciła ukochanego męża. Piotr Woźniak-Starak zginął w jeziorze niedaleko swojej mazurskiej posiadłości po tym, jak w dość niejasnych okolicznościach wypadł z motorówki.

Od czasu zaginięcia męża, a potem odnalezienia jego ciała, znana dziennikarka przestała udzielać się publicznie. Nie znaczy to, że inni o niej nie mówią. Głos zabrała nawet Dorota Rabczewska, z którą Agnieszka od dawna prowadzi medialną awanturę. Słowa Dody wszystkich zaskoczyły.



Już od dobrych sześciu lat charakterystyczne blondynki za sobą nie przepadają, choć to raczej delikatne stwierdzenie. Dorota i Agnieszka trafiły nawet do sądu po tym, jak piosenkarka rzekomo pobiła prezenterkę w toalecie w czasie ważnej gali. Zdaniem Dody, to Woźniak-Starak wraz ze swoją ekipą z TVN-u ciągle ją atakowali, w tym wyciągając na światło dzienne sprawy takie jak ta o nieślubnym dziecku ojca Doroty, Pawła Rabczewskiego. Była wokalista zespołu "Virgin" wiele razy powtarzała, że czuje się prześladowana i upokarzana przez gwiazdę TVN-u, jaką bez wątpienia jest Agnieszka Szulim, obecnie nosząca nazwisko drugiego męża. Niemniej, w związku z tragedią, jaka spotkała Agnieszkę, dziennikarze zapytali Dodę o szansę na zagrzebanie wojennego toporu. Słowa Dody mocno zaskakują, dlatego warto je przytoczyć:

View this post on Instagram

Gotowa na plan

A post shared by LovelyTornadoOfChaos&Rainbows (@dodaqueen) on

"Wychodzenie z inicjatywą, żeby się pogodzić, powinno wychodzić od osoby, która drugą osobę zraniła. Natomiast ja jestem dwadzieścia lat w show biznesie i ja wiem, jak przekręcane są moje słowa, a z szacunku do rodziny i świętego spokoju w żałobie, ja swoją żałobę też przechodziłam, wiem, jakie to jest okropne stracić ukochaną osobę, ja nie chcę po prostu nic mówić. Niepotrzebne jest im teraz jakiekolwiek komentowanie".



Tym kategorycznym stwierdzeniem Dorota pokazała, że ma klasę i rozumie, jak trudny czas przechodzi znana dziennikarka i jej rodzina. Być może za jakiś czas, gdy Agnieszka dojdzie do siebie po strasznych przeżyciach, znajdzie się czas na zakończenie starych waśni.

Zostań z nami
Pobierz naszą aplikację mobilną