wałek nr 1 nakładamy na wałek nr 2, a wałek nr 5 na wałek nr 1. , że jest super. Chałka zostaje u mnie na stałe, więc nie długo będę ekspertem od zaplatania :) Ta chałka jest bez jajek i mleka, teraz przyjdzie czas na chałkę tradycyjną. Ponownie idziemy na druga stronę, i tak do końca, jeden splot na prawo, jeden na lewo. Wałek nr 5 nakładamy na wałek obok, czyli nr 4. Następnie wałek nr 3 nakładamy na wałek nr 5. Chałka jest tak pyszna, że musiałam ją mieć u siebie, dla Was :) Zawsze bałam się chałki bo myślałam, że nie poradzę sobie ze splotem. ciepłej wody 70 g. cukru (3 pełne łyżki) 50 g. masła szczypta soli Kruszonka: 25 g. masła 1 łyżka cukru 2 łyżki maki Wykonanie: delikatnie wyrobić, uformować wałek i podzielić na 5 części. Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni-10 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 180 stopni i piec jeszcze 30-35 minut. Następnie sklejone końce z jednej i z drugiej strony, zawijamy pod spód. To miało być tylko wyzwanie w grupie Domowa piekarnia, u Ewy z bloga BaBy w kuchni. Zostawić na 20-30 minut. Odstawić na 10-15 minut. Gotową chałkę ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę podsypaną mąką. Na końcach wałeczki powinny być cieńsze.