Projekt nowego święta państwowego jest już w Sejmie i wczoraj (21.02) odbyło się jego trzecie czytanie. Rząd ustanowił 14 kwietnia Świętem Chrztu Polski. Za projektem jest między innymi Kukiz15, PiS i PSL,
"Chrzest Polski to kluczowe wydarzenie w dziejach naszego Narodu i Państwa. Poza wymiarem religijnym miał również wymiar strategiczny i polityczny. Dzięki niemu nasza Ojczyzna dołączyła do rodziny narodów europejskich, do kręgu cywilizacji Zachodniej Europy. Bez tego wydarzenia trudno sobie wyobrazić naszą kulturę i tożsamość" – tak brzmi uzasadnienie projektu, który pojawił się w Sejmie już w 2017 roku.
Wnioskodawca podkreśla, że celem święta będzie skłonienie Polaków do refleksji oraz wywieszanie biało-czerwonych flag. Ma to być również upamiętnienie wydarzeń, które były kluczowe dla przebiegu historii naszego kraju, a których świadomość wśród Polaków jest znikoma.
14 kwietnia nie będzie jednak dniem wolnym od pracy. Pomimo tego, że dzień ten ma status święta państwowego, ci, którzy pracują w niedzielę będą musieli pójść do pracy, ponieważ celem tego wydarzenia nie jest „mnożenie dni wolnych od pracy”.
"Aż dziwne, że tak długo musieliśmy czekać, aby pojawiła się tego typu inicjatywa" - mówił tuż przed głosowaniem poseł sprawozdawca Dariusz Piontkowski (PiS).
A wy co o tym sądzicie? Czy wydarzenie, jakim był Chrzest Polski w 966 r. powinie mieć taki status?