Zakaz handlu w niedziele nie każdemu się podoba. Przypomnijmy, że od początku tego roku mamy tylko jedną handlową niedzielę w miesiącu – ostatnią. Oczywiście pod warunkiem, że nie wypada wtedy żadne święto. Jest jednak supermarket, który handluje w każdą niedzielę, legalnie, ponieważ wywalczył sobie to prawo w sądzie.
W Radzyniu Podlaskim mieści się supermarket sieci Topaz. To właśnie ten sklep wygrał w sądzie sprawę o możliwość handlu w niedziele. Jak do tego doszło?
O tym sklepie głośno było już w zeszłym roku, kiedy to po wejść zakazu handlu w dwie niedziele w miesiącu, sklep prężnie działał w każdą niedzielę. Właściciel ściągnął wtedy na siebie spore kłopoty i sprawa trafiła do sądu. Sąd uznał jednak, że to właściciel ma rację i jak najbardziej ma prawo otwierać swój supermarket w każdą niedzielę.
Sklep mieści się bowiem bardzo blisko stacji benzynowej. Sprytny właściciel postanowił więc dorobić drugie wejście – między kasami stacji benzynowej. Aby wejść do sklepu w niedzielę, konieczne jest przejście przez stację, co prawnie sprawia, że sklep staje się częścią stacji benzynowej, których nie obejmuje zakaz handlu w niedziele i święta.
Od tej pory w sklepie sieci Topaz w Radzyniu Podlaskim w ciągu tygodnia klienci wchodzą do sklepu zwykłym wejściem. W niedzielę natomiast główne wejście zostaje zamknięte, a supermarket staje się częścią stacji benzynowej, przez którą się do niego wchodzi.
Co ciekawe, aby zrobić tam zakupy wcale nie musimy tankować, czy być klientami stacji. Wystarczy wejść przez kasy stacji i udać się do sklepu.