Po ostatnich wydarzeniach na gdańskim finale WOŚP, Jurek Owsiak zrezygnował z bycia prezesem zarządu Wielkiej Orkiestry. Dlaczego podjął taką decyzję?
"Dziękuję za niezwykły finał, fundacja się nie podda, ale może jeśli mnie nie będzie, nie będzie tych, którzy mają takie pomysły."
Owsiak uznał, że bez niego fundacja zyska na jego odejściu, ponieważ to on, a nie sama inicjatywa zbierania pieniędzy spotyka się z największą nienawiścią i hejtem.
Wieść o tym, że Owsiak rezygnuje z funkcji prezesa rozeszła się bardzo szybko i od razu powstała inicjatywa, której celem jest przekonanie Owsiaka do zmiany decyzji. „Murem za Owsiakiem” to również okazanie wsparcia całej fundacji.
Na czym polega akcja?
Internauci po prostu publikują na portalach społecznościowych (facebook, instagram, twitter) posty, w których proszą, aby Jurek Owsiak nie odchodził z zarządu WOŚP-u. Dopisują również hasztag #muremzaowsiakiem, dzięki czemu post ma szansę dotrzeć do większej ilości osób.
Na samym Instagramie jest już 15 tysięcy podobnych postów.
Po sieci krąży również petycja
Internauci, którzy chcą, aby Owsiak został na swoim stanowisku postanowili zbierać podpisy pod petycją. Do tej pory zebrali już 100 tysięcy podpisów.
"Nie ma osoby, która by go nie znała. Jurek pomógł tysiącom jak nie milionom dzieci w Polsce. Teraz, po 27 latach składa rezygnację z pełnienia kierownictwa nad WOŚP. Nie pozwólmy aby do tego doszło! Podpisz petycję! Nasz głos również się liczy"- napisali autorzy petycji.