Podczas świątecznych przygotowań czas jest na wagę złota, a ten sernik przygotowuje się dosłownie w 10 minut... i do piekarnika 😉 Po tym czasie, piekarnik wyłączamy i zostawiamy sernik na 20 minut w zamkniętym piekarniku, a następnie uchylamy drzwiczki piekarnika i studzimy. W oryginalnym przepisie był serek philadelphia, ale ja zamieniłam go na mascarpone, bo jestem jego wielką fanką. Na pierwszy rzut oka wygląda jak biszkopt - jest mega lekki i puszysty, a w smaku bardzo delikatny. Aby sernik nie popękał dobrze jest włożyć na dno piekarnika naczynie wypełnione wodą. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na 15 min., następnie zmniejszamy temperaturę do 150 stopni i pieczemy 20 min. Wadą jest to, że można go więcej zjeść, bo jest piankowy i smakuje jak ptasie mleczko. Składniki: - 5 dużych jajek - 250 g serka mascarpone - 200 g białej czekolady - szczypta soli Białą czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i lekko studzimy, a następnie mieszamy z serkiem mascarpone.
