Najnowsze badania wykazały dużą zależność pomiędzy tytułowymi wadami, a wysokim ilorazem inteligencji. Na pewno w dzieciństwie często słyszałaś, że masz posprzątać pokój, iść wcześniej spać itp. Z pewnością też zdarzało Ci się przeklinać. Wielu z nas próbowało z tym walczyć – niestety bezskutecznie.
Nieoczekiwane związki: Inteligencja a nawyki i zwyczaje
Cały czas uważa się, że inteligentna osoba jest poukładana, trzyma dyscyplinę, a także potrafi kontrolować swoje złe nawyki. Uważa się także, że to właśnie Ci mniej inteligentni często bałaganią i są wulgarni. Jednak badania naukowców pokazały, że jest zupełnie odwrotnie!
Używanie wulgaryzmów i ich szeroka znajomość przekłada się na wyższy iloraz inteligencji.
Chaos jako źródło kreatywności
Ci którzy znali więcej przekleństw mieli lepsze wyniki testów IQ. Takie osoby wykazały także lepsze zdolności analityczne oraz znacznie większy zasób słów. To same zależności dotyczą tych co chodzą późno spać – Ci także mieli lepsze wyniki w testach. Jednak najbardziej zaskakującym wynikiem był związek pomiędzy bałaganiarstwem, a wysokim ilorazem inteligencji. Nie wiadomo dokładnie z czego to wynika.
Może to właśnie chaos pobudza kreatywność? Ci którzy bałaganią wokół siebie mają bardziej elastyczny umysł – stąd szybsza i lepsza sprawność umysłowa. A może to właśnie większa kreatywność sprawia, że są dla nas ciekawsze i ważniejsze rzeczy niż właśnie dbanie o porządek?
Zmiany z wiekiem: Od chaosu do porządku
Naukowcy odkryli także, że wraz z wiekiem, kiedy spada sprawność umysłowa, zwiększa się zamiłowanie do porządku. Bardzo często jest tak, że te osoby, które kiedyś bez problemu pracowały w bałaganie, w późniejszym wieku muszą zacząć dzień od posprzątania na swoim biurku, aby móc się skupić na pracy. Oczywiście nie jest to regułą – sporo osób do późnej starości pracuje w bałaganie i nic im to nie przeszkadza. Dobrym przykładem jest Albert Einstein na którego biurku zawsze panował spory bałagan.
