Borówkowa pianka: 400 g śmietanki 30% lub 36% 300 g borówek (u mnie amerykańska) 80 g cukru 3 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 1/3 szklanki gorącej wody 2 łyżki soku z cytryny 1. Borówki myjemy, wrzucamy do rondelka, dodajemy cukier, sok z cytryny i gotujemy, często mieszając. Lubię bardzo taki z dodatkiem serka Ricotta, jest lekki i delikatny, a w oko wpadła mi też pianka którą widziałam na serniku tutaj , stwierdziłam, że do sernika idealna, połączyłam te dwie rzeczy, do tego spód z ciasteczek owsianych i wyszło pyyyyyyyyyyysznie :-). Ser: 500 g ricotty 250 g twarogu półtustego 4 jajka L 6 łyżek cukru pudru skórka starta z 1 cytryny 3 łyżki mąki ziemniaczanej 100 ml śmietany 30% 1. 3. Masę serową przelewamy na spód z ciasteczek i pieczemy w 180 stopniach około 60 minut (ja piekłam z 10 minut dłużej), sprawdzamy patyczkiem czy upieczone. Jak borówki (sos) będą już przestudzone, to ubijamy śmietankę na pianę i dodajemy sos, miksujemy do połączenia się składników i taką piankę wylewamy na wystudzony sernik. Składniki spód: 300 - 320 g ciasteczek owsianych 120 g masła 1. Ciasteczka miksujemy w blenderze kielichowym. Jak zaczną się nam rozpadać i wytworzy się sok, to przecieramy je przez sitko, żeby pozbyć się pestek. Sernik chodził za mną już dłuższą chwilę, w końcu się uparłam i zrobiłam. 2. Do masy dodajemy mąkę ziemniaczaną, otartą skórkę ze sparzonej wcześniej cytryny i sery. Do jeszcze gorących (nie wrzących) dodajemy rozpuszczoną w gorącej wodzie żelatynę.