Torcik malinowy

Krzysztof
Przepisy
11.05.2014 8:35
Torcik malinowy

Przepis

Biszkopt:

* 5 jajek

* 1 szklanka cukru

* 1/2 szklanki mąki pszennej

* 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej

* 2 kopiate łyżki kakao

* 1/4 łyżeczki proszku

Masa malinowa:

* 500 g gęstego jogurtu naturalnego

* 200 ml kremówki

* 100 g płynnego miodu

* 12 łyżek cukru

* sok z 1/2 cytryny

* 500 g malin

* 5 łyżeczek żelatyny

* 100 ml wrzątku

* (opcjonalnie różowy barwnik spożywczy - maleńka kropelka na końcu wykałaczki lub łyżka soku malinowego)

Poncz:

* 100 ml wody

* 100 ml nalewki malinowej (lub 50 ml soku malinowego i 50 ml wódki)

Polewa:

* 60 g gorzkiej czekolady

* 60 g mlecznej czekolady

* 1 pełna łyżka masła

Do dekoracji:

* dowolne owoce

* wiórki czekoladowe

* liski mięty

* cukier puder

Jajka ubijamy z cukrem na puszystą, białą masę (około 10 minut) a następnie dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem i kakao i miksujemy jeszcze minutkę. Ciasto przelewamy do tortownicy o średnicy 22 lub 24 cm (spód wykładamy papierem do pieczenia, boków tortownicy niczym nie smarujemy) i wstawiamy do nagrzanego do 160 stopni piekarnika. Pieczemy do "suchego patyczka" ok 30-40 minut. Biszkopt odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Idealnie byłoby upiec go dzień wcześniej, ponieważ taki biszkopt o wiele lepiej się kroi niż świeży.

Miód podgrzewamy z sokiem cytrynowym i cukrem. Kiedy się zagotuje zdejmujemy z ognia i dodajemy dokładnie rozpuszczoną we wrzątku żelatynę. Mieszamy intensywnie i dodajemy jogurt. Masę przelewamy do misy miksera.

Jogurt trzeba od czasu do czasu zamieszać trzepaczką, a gdy zauważymy że zaczyna gęstnieć dodajemy do niego ubitą śmietanę i delikatnie miksujemy by się połączyły. Jeśli zdecydujecie się dodać barwnik spożywczy, to też jest to odpowiedni moment. Jeśli nie macie barwnika, możecie dodać łyżkę soku malinowego (takiego do herbaty - tylko by nadać malinowy kolor masie). Na koniec dodajemy maliny i delikatnie mieszamy masę dużą łyżką.

Biszkopt przekrawamy na pół i obie części ponczujemy wodą z nalewką malinową. Spód biszkopta umieszczamy w tortownicy w której się piekł i wykładamy na niego masę malinową. Na wierzch kładziemy drugą część biszkopta i delikatnie dociskamy. Wstawiamy do lodówki na około 3-4 godziny a po tym czasie ciasto wyjmujemy z tortownicy.

Czekoladę mleczną i gorzką oraz masło umieszczamy w misce i topimy w kąpieli wodnej. Intensywnie mieszamy by polewa była gładka i jednolita a następnie wylewamy ją na wierzch ciasta i rozprowadzamy płaskim nożem.

Dekorujemy wg. uznania. Ja najpierw polewę (jeszcze tężejącą) posypałam wiórkami czekoladowymi, a następnie ułożyłam na niej świeże owoce i listki mięty. By uzyskać ciekawy efekt oszronienia, posypałam je cukrem pudrem.

Ciasto jest najlepsze jeśli wyjmiemy je z lodówki około 30-40 minut przed podaniem by nabrało temperatury pokojowej.

Źródło: http://gotowaniecieszy.blox.pl/