Czy wiesz, dlaczego nie udały Ci się święta?

Czy wiesz, dlaczego nie udały Ci się święta?

Może nie widzisz, że co prawda rodzina zdaje sobie sprawę, że bardzo się oddaliliście, wyznajesz inne wartości, ale oni wciąż dają Ci znać, że naprawdę Cię kochają (możliwe, że na swój sposób) i chcieliby, żebyś znów czuł się przy nich swobodnie? Mało tego, może to właśnie Twoje zamknięcie się na świąteczną rzeczywistość sprawi, że za rok ktoś inny dojdzie do wniosku, że ten czas jest bez sensu i że nie ma jak uratować święta Bożego Narodzenia? Zdarza się, iż twierdzimy, że to tylko komercja i nie mamy zamiaru brać w tym udziału, niczym zmarła niedawno aktorka chwaląca się tym, że świąt nie obchodzi. Albo to, że Twoja matka nie chce się leczyć sprawia, że następne święta zapowiadają się tak samo źle. Jak uratować święta i sprawić, byśmy czekali na nie z większą nadzieją, a potem mile wspominali magiczny czas albo chociaż nie chcieli zasnąć 23 grudnia i obudzić się na Sylwestra? Rozmowa Wiesz, że nie zniesiesz atmosfery tak gęstej, że siekiera utrzymuje się w powietrzu. Być może widzisz, że nienawiść między ciotką a wujkiem jest tak silna, że z kolejnej Wigilii znów nic nie będzie. Mój mąż wciąż się nie odzywa), tuż przed bywa ciężko, ale w końcu siadamy wszyscy razem, dzielimy się opłatkiem, przedtem czytamy Ewangelię i zjadamy, co można zjeść. Więc może nie zauważasz, że w tej litanii oskarżeń ktoś próbuje przebić się przez Twoją skorupę i dotrzeć do Ciebie? Jakoś tak boimy się świąt, jeśli w naszej rodzinie coś jest nie tak. Czasem Wigilię z przymusu obchodzimy samotnie i to jest również przykra sytuacja oraz znak, że gdzieś w rodzinie coś jednak nie zadziałało. Albo przykro mi, nie zdążyłam na pociąg) i na Wigilii się nie pojawiamy. Dziecko płacze, że ma w pompce niesmacznego śledzia i chce już prezenty, drugie równie wkurzone czekaniem uświadamia resztę, że święty Mikołaj to bujda i prezenty kupują rodzice w Auchanie. Oczywiście, może być też tak, że święta były do bani, bo wydarzyło się niedawno coś, co je zepsuło. To co mam się cieszyć ze świąt?, “Mam swoje własne problemy, których rodzina nie zrozumie, “Jestem całkiem inny od nich, to jest zupełnie inny świat. Rozwód rodziców wisi na włosku, na wieczerzy ma pojawić się wujek, od którego seksistowskich żartów robi Ci się słabo, siostra negatywnie Cię ocenia – słowem, masakra. Poważnie, nadzwyczaj często spotykałam się z wypowiedziami typu: “ojciec nie żyje, ale zupełnie zatruł mi święta. Bo święta są tu nieraz jedynie objawem wypuszczonych w końcu uczuć, które tłumią się gdzieś w Tobie. Wiele konfiguracji już widziałam, włączając studentkę, która w innym mieście przeszła na weganizm i zbojkotowała wigilię, zostając w studenckim mieszkaniu, bo mama karpia chciała na stół podać. Święta to nie obrazek z Instagrama, gdzie w ciuchach za tysiąc pińćset kończymy ubierać idealnie symetryczną choinkę, a potem siadamy do kolacji. Szczególnie jeśli ktoś mocno zatruł Ci życie, a umówmy się, nigdzie nie jest o to łatwiej, niż wśród tych, którzy Cię znają i wiedzą, gdzie uderzyć. Wujkowi jednak twardo możesz powiedzieć, że takie żarty Cię bolą, z ocenami siostry podobnie. Upraszaczając – jeśli jakieś relacje w rodzinie są zaburzone i dotyka to Ciebie, rozmawiaj. Zrozumieć, że nawet w rodzinie macie prawo się różnić. Wiem, że o rozmowie można wiele, tylko że gdyby ona była panaceum, problem właściwie by zniknął. I co zrobisz, jeśli Wigilia kojarzy Ci się z poważną traumą związaną z tym człowiekiem? Podobnie jak po karpiu, którego nie lubię i nie jadłam. Skąd więc tyle narzekań, że święta to najsmutniejszy czas w życiu? Możesz co najwyżej podpowiedzieć, że w ten ciężki czas warto zakopać topór wojenny, a następnie zaproponować terapię. Tak źle, że odechciewa Ci się żyć. Im bardziej jest nie tak, tym bardziej tych świąt nienawidzimy. I tak, za każdym razem uwalę obrus, rzucając się na mój wyczekany barszcz. Święta to sprawdzian jakości rodziny I chyba nie trzeba za wiele wyjaśniać. Może nawet to Ty jesteś w końcu powodem, dla którego Wasze święta są ciężkie? To nie był jednak problem, bo to tylko jedne święta. Za rok kolejne święta i istnieje spora szansa, że ich dożyjemy. To nie jest łatwa sprawa, szczególnie jeśli urazy są ciężkie.

➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres: http://rozkminytiny.pl/jak-uratowac-swieta/