Tak jak wiele ludzi uwielbia huczną zabawę w noc sylwestrową – tak większość psów panicznie się jej boi!
Wyją, chowają się gdzie popadnie i trzęsą się ze strachu.
Warto o tym pomyśleć wcześniej i pomóc im przetrwać noc sylwestrową.
Psy które są poza domem mogą się nam zerwać u uciec.
Warto przypiąć do obroży psa tzw adresówkę i nr telefonu.
Ułatwi to odnalezienie go jakby się nam zerwał ze smyczy.
Dobrze byłoby troszkę zmęczyć psa przed nocą sylwestrową tzn wybierz się z nim na długi spacer najlepiej ok godziny 20-21.
Pamiętaj, ab pod żadnym pozorem nie spuszczać go tego wieczoru ze smyczy!
Niektórzy zaczynają strzelać petardami i fajerwerkami dużo wcześniej więc Twój pies może się wystraszyć i pobiec w nieznanym kierunku.
Po takim długim spacerze warto podać psu dawkę środków uspokajających.
Pamiętaj, że środki uspokajające muszę być przepisane przez weterynarza!
Poproś weterynarza o środki na bazie ziół, które są łagodne i nie mają skutków ubocznych.
Czasami weterynarz nie przepisze typowych „psich” leków tylko zaleci lek dla ludzi np. relanium.
Pamiętaj, że każdy pies reaguje inaczej na ten lek więc dawkowanie nie jest do końca sprecyzowane.
0,25-1,0 mg na 1kg masy ciała pasa.
Aby podać prawidłową ilość takiego leku, pies musi przejść badania krwi.
PAMIĘTAJ!
Zbyt duża dawka to zagrożenie dla życia psa!
Następnym krokiem jest przygotowanie pomieszczenia.
Pozamykaj okna, i pozasłaniaj je roletami czy zasłonami.
Jeżeli Twoje okna nie są zbyt szczelne to warto o tym wcześniej pomyśleć – im bardziej wygłuszysz pomieszczenie tym mniej Twój pies będzie się bał odgłosu wybuchających petard.
Warto zagłuszyć „sylwestrowe” dźwięki.
Włącz telewizor i około północy daj trochę głośniej.
To zagłuszy odgłosy zza okna.
Tylko pamiętaj, aby nie włączać programu z imprezą sylwestrową na żywo – tam też transmitują pokaz fajerwerków.
Jeżeli Twój pies będzie chciał się schować w nietypowe miejsce np. pod łóżko, za szafę czy do wanny to pozwól mu na to.
On naprawdę się boi – nie wyciągaj go na siłę z jego kryjówki.
Staraj się nie pocieszać psa i nie próbować go uspokajać na siłę.
Pies musi widzieć, że jego właściciele zachowują się normalnie jak zawsze i że nie ma się czego bać.
