To miasto jest kulinarną mekką i jeśli tamtejsze jedzenie choć w połowie smakuje tak dobrze jak dzisiejsze czekoladowe ciasto z książki Nowy Jork na talerzu, to obawiam się, że na jednym wyjeździe się nie skończy : ) Przepis na nie ma wiele wariantów i udoskonaleń, które pojawiały się na przestrzeni setek lat, bo jak głosi legenda, pierwszy raz ciasto czekoladowe zostało upieczone w 1674 roku. Kiedy się rozpuści powinno zacząć syczeć, ponieważ będzie parować z niego woda, a na dnie garnuszka pojawią się brązowe drobinki. W tym czasie żółtka ubić z cukrem i ekstraktem z wanilii na jasną, puszystą masę. Uwielbiam poznawać nowe miejsca i nie ukrywam, że jedną z głównych atrakcji jest nie tylko samo zwiedzanie, ale dogłębniejsze poznanie nowej kultury i tamtejszej kuchni : ) Składniki (tortownica o średnicy 16 cm): 85 g masła 115 g gorzkiej czekolady min. 70% 3 jajka (wielkość L) 65 g cukru trzcinowego 1/4 łyżeczki ekstraktu z wanilii 1/4 łyżeczki soli morskiej szczypta mielonego cynamonu Po upieczeniu odstawić na 10 minut, a następnie objechać nożem wokół formy, aby upewnić się, że ciasto nigdzie nie przywarło. W poszukiwaniu nowych wymarzonych kierunków polecam zajrzeć Wam na stronę R.pl, gdzie znajdziecie tysiące cudownych miejsc z całego świata. Palone masło zdjąć z ognia, dodać połamaną na kawałki czekoladę i wymieszać do czasu aż masa będzie gładka. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 C (termoobieg) przez ok 20-25 minut, aż patyczek włożony do środka ciasta będzie czysty lub tylko z kilkoma okruszkami. Od lat marzy mi się wyjazd do USA i dzisiaj chciałabym się z Wami przenieść do Nowego Jorku. Kiedy za oknem coraz częściej brakuje słońca moje myśli automatycznie kierują się ku wakacjom i choćby krótkiemu wyjazdowi, który pozwoli oderwać się od tej szarości ; )