Biedronki kojarzą nam się z w miarę przyjaznymi, czerwonymi owadami. Jednak odmiana azjatycka wcale nie jest taka sympatyczna.
W Polsce gatunek ten znajduje się od lat, jednak do tej pory nie dawał sobie tu rady. Ostatnio jednak doskonale wyewoluował i dostosował się do naszego środowiska. Problem polega na tym, że naturalne drapieżniki polujące na biedronkę azjatycką zostali w Azji. Tym samym w Europie niewiele jest zwierząt, które trzymałyby ten gatunek w ryzach.
Biedronka azjatycka ma nieprzyjemny, kwaśny smak, dlatego nawet ptaki jej unikają. Doprowadza to do bardzo szybkiego wzrostu ich populacji.
W okresie jesiennym, biedronki te zbierają się w wielkie grupy chowają się w szczelinach skał w Azji, gdzie starają się przezimować. W Polsce takie szczeliny przypominają im nasze bloki. Dlatego tak często dochodzi teraz do zmasowanego ataku na balkony i okna. Biedronki po prostu szukają ciepłego schronienia.
Czym skutkuje ugryzienie przez biedronką azjatycką?
Ugryzienie najpierw boli a potem zaczyna mocno swędzieć. Może dojść do silnej reakcji alergicznej, kiedy za bardzo zdenerwujemy biedronkę – wystraszymy ją dotykaniem. Uwalnia ona wtedy dużo więcej substancji alergizującej.
Jak wygląda biedronka azjatycka?
Gatunek ten przybiera różne formy – bez kropek, z wieloma kropkami, pomarańczowe, żółte, czerwone, a nawet czarne.