Od dziecka wciska się nam szpinak jako rewelacyjne źródło żelaza. Czy w rzeczywistości kwaskowate zielone liście mają magiczną moc i słusznie uchodzą za ratunek w leczeniu anemii i niedokrwistości.
Prawda jest taka, że przyswajamy tylko 1% zawartego w szpinaku żelaza. Jeśli chcesz poprawić sobie wyniki lub wyjść z anemii, lepiej sięgnij po:
- czerwone mięso,
- buraki,
- brokuły,
- brukselkę,
- nasiona roślin strączkowych.
Skąd wziął się ten szpinakowy mit?
Jest to wynik pomyłki. Podczas badań uznano, że szpinak ma 30 mg żelaza na 100 g liści. Omyłkowo przesunięto przecinek w wyniku, i tak narodziła się szpinakowa legenda. Tak naprawdę w 100 g liści znajduje się tylko 3 mg żelaza.
Szpinak nie jest więc warzywem z super mocą, z której słynie. Mimo to, warto go włączyć do diety. Jest niskokaloryczny, zawiera potas i kwas filiowy, witaminy z grupy B i przyspiesza metabolizm.