Torcik z wiśniami

Krzysztof
Przepisy
02.03.2014 20:27
Torcik z wiśniami

Przepis

Na 1 krążek ciasta:

3/4 szklanki maki

3/4 szklanki cukru

3 jajka

3 łyżki kakao

3 łyżki oleju

1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

60 g startej gorzkiej czekolady (ja zmieliłam ją w maszynce do ścierania warzyw – genialny pomysł mojej mamy ;))

Do nasączenia ciasta używamy zmieszanych:

1 szklanki soku z wiśni (ale takiego prawdziwego, np. zalewy lub kompotu)

1/4 szklanki wody

1/4 szklanki likieru wiśniowego

1/4 szklanki likieru migdałowego np. Amaretto (można zamiast tego dodać ok. 5-6 kropli aromatu migdałowego)

1/4 szklanki wódki

Oczywiście można przygotować wersję bezalkoholową tylko z soku z wiśni i wody wymieszanych w proporcji 3:1. Można też zmieciać proporcje składników esencji do nasączania według własnego smaku.

Do przełożenia tortu będziemy potrzebować:

1 szklanki soku z wiśni (znowu takiego prawdziwego)

2 łyżek skrobii kukurydzianej lub mąki ziemniaczanej

ok. 900g wydrylowanych wiśni z kompotu lub mrożonych (zwróćcie uwagę, żeby nie miały pestek:))

1l śmietanki 30% lub 36% (wolę 30% bo nie waży się tak szybko podczas ubijania)

ok. 3-4 łyżek cukru waniliowego (zależy czy lubicie bardziej czy mniej słodkie ;))

bezbarwną żelatynę w proszku (ilość na 1 litr płynu, musicie przeczytać na opakowaniu;))

Teraz pieczemy:

Całe jajka ubijamy z cukrem do momentu aż uzyskamy gładką masę. Następnie dodajemy olej i znów miksujemy.

Suche składniki (mąkę, kakao i proszek do pieczenia) przesiewamy przez sitko i po trochu dodajemy do masy jajecznej, jeśli Wasz mikser to wytrzyma ;) to ciasto dokładnie wymieszajcie na małych obrotach lub po prostu użyjcie łyżki.

Na koniec wsypcie startą czekoladę i teraz już łyżką, zamieszajcie ciasto (nie musi byc super dokładnie).

Tortownicę (moja miała średnicę 25cm, jeśli macie większą blaszkę, pamiętajcie, że ciasto będzie niższe.. wtedy zastanówcie się, czy nie upiec większej liczby krążków) trzeba wysmarować masłem (lub margaryną) i wysypać mąką.

Ciasto wylewamy do blaszki i wyrównujemy, aby miało równą grubość.

Pieczemy je przez ok. 45 minut w temp. 180-200st.C. Na wszelki wypadek sprawdzcie ciasto wykałaczką- jeśli ją wbijecie na środku i po wyjęciu nie będzie oblepiona ciastem, gotowe :)

Jeśli macie taką możliwość, proponuję, aby ciasto upiec dzień lub nawet dwa wcześniej, wtedy ciasto zdąży troszkę obeschnąć i będzie “stabilniejsze”.

Kiedy krążki są już gotowe, zabieramy się za przygotowanie nadzienia do przełożenia.

Sok z wiśni wlewamy do garnka i podgrzewamy na małym ogniu. Skrobię rozpuszczamy w małej ilości zimnej wody i dolewamy do wiśni cały czas mieszając. Kiedy sok zgęstnieje dorzucamy wiśnie i gotujemy przez 2-3 minutki na małym ogniu cały czas mieszając. Powstały kisiel odstawiamy do ostygnięcia (też można go przygotować dzień wcześniej i przechować w lodówce).

Przed samym przekładaniem tortu, ubijamy śmietankę z dodatkiem cukru waniliowego. W międzyczasie rozpuszczamy żelatynę w 1/2 szklanki gorącej (nie wrzącej!) wody, mieszamy aż całkowicie się rozpuści.. może to trochę potrwać :) Kiedy nie ma już widocznych drobinek żelatyny, wlewamy ją cienkim strumyczkiem do śmietanki cały czas miksując.

Tutaj uwaga! Jeśli używacie śmietany 36% zacznijcie wlewać żelatynę do nie całkiem ubitej śmietanki, w przeciwnym razie, zbyt długie miksowanie może z naszej śmietanki zrobić masło…

Przekładanie :)

Na paterę wykładamy pierwszy krążek ciasta (proponuję raczej grubszy, jeśli możecie wybierać;)), nasączamy go wiśniowo-alkoholową esencją, rozsmarowujemy wiśniowy kisiel i równomiernie rozkładamy 1/3 wiśni. Na wiśnie delikatnie wykładamy i rozsmarowujemy bitą śmietanę (możecie nie rozmarowywać bardzo dokładnie na brzegach, bo tam i tak, krem dociśniety resztą krążków, dotrze). Na śmietanę układamy kolejną warstwę ciasta i tak dalej.. aż do końca :)

Na wierzchu i po bokach rozsmarowujemy cienką warstwę bitej śmietany.

Tort wstawiamy do lodówki na około 4 godziny, aby śmietanka stężała..