Pizza ze szparagami i jajem sadzonym

Ela
Obiad
25.05.2016 11:09
Pizza ze szparagami i jajem sadzonym
  • Czas gotowania: 10 min
  • Czas przygotowania: 60 min

Składniki

600 g mąki pszennej

ok. 350 ml wody

2 łyżki oleju słonecznikowego

2 łyżki soli

2 łyżki drożdży suszonych

2 ząbki czosnku

Pozostałe składniki:

Sos pomidorowy według mojego przepisu (link poniżej)

2 pęczki zielonych ugotowanych szparagów (wystarczy też jeden, ale ja lubię, gdy szparagów jest dużo)

8 plasterków wędzonego boczku

2-4 jajka

2 łyżki słonecznika łuskanego

2 kulki mozzarelli

Oliwa z oliwek

Przepis

Sposób przygotowania ciasta na pizzę:

Umieszczam składniki w misce do wyrabiania według kolejności: woda, oliwa oraz sól. Następnie dodaję mąkę i suszone drożdże. Zagniatam ręcznie lub mikserem na gładkie ciasto przez ok. 15 minut (w maszynie do wypieku chleba ustawiam na program do wyrabiania ciasta drożdżowego bez wyrastania, np. program do wypieku chleba). Odstawiam na ok. godzinkę do wyrośnięcia. W tym czasie przygotowuję pozostałe składniki:

1. Jeśli nie mam wcześniej przygotowanego sosu, robię go według podanego tutaj przepisu.

2. Gotuję szparagi (odrywam zdrewniałą końcówkę szparaga - tak mniej więcej 1/3, myję i gotuję we wrzącej i osolonej wodzie ok. 2-3 minuty). Odcedzam i odstawiam do ostygnięcia.

3. Mozzarellę kroję na plasterki

Włączam piekarnik do nagrzania (250 stopni). Robię to wcześniej, bo najlepsza pizza wychodzi z mocno nagrzanego pieca.

Po wyrośnięciu ciasta dzielę je na dwie części. Każdą rozwałkowuję i układam na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Na ciasto wyciskam czosnek (robię to tylko wtedy, gdy nie dodam czosnku do sosu). Ciasto smaruję grubą warstwą sosu pomidorowego, układam na nim szparagi, a na nich plasterki wędzonego boczku i mozzarelli. Posypuję słonecznikiem.

Całość wkładam do nagrzanego piekarnika, piekę ok. 10-15 minut (niestety mój piekarnik jest słaby, dlatego raczej jest to 15 minut, u Was może być to 10, dlatego warto po 10 minutach sprawdzić, czy to przypadkiem nie "już"). Pizzę na chwilę wyjmuję, by dodać ostatni składnik: jajko. Jaja wbijam bezpośrednio na pizzę. Jedno po drugim, dając im swobodę rozlewania się po składnikach. Wkładam pizzę z powrotem do piekarnika i daję jej jeszcze 3-5 minut (do momentu aż jaka się zetną).

Upieczoną pizzę podaję na dużych talerzach. Uzupełnieniem dzieła może być oliwa z oliwek. Kilka kropel na wierzch sprawi, że poczujemy się jak we włoskiej pizzerii.