Składniki na 3-4 blachy: 100 g oleju kokosowego 6 łyżek miodu płynnego (ale nie sztucznego!) 1 jajko 3-4 łyżki zimnej wody 70 g mąki kukurydzianej + mąka do podsypywania 210 g mąki jaglanej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 8 łyżeczek łuskanego słonecznika, 2-3 łyżki przyprawy do pierników (np. z tego przepisu – klik) 1. Miód wraz z olejem wymieszaj (lub podgrzej) do płynnej konsystencji. Podstawą jest mąka kukurydziana, którą dostaniecie już w praktycznie każdym większym sklepie, oraz mąka jaglana, z którą może być więcej problemów. Na pewno jest do kupienia w większości sklepów ze zdrową żywnością, ale taniej będzie jeśli zmielicie po prostu kaszę jaglaną na mąkę. Tak jak zapowiadałam w ostatnim wpisie (razowe pierniki – klik) – mam dla Was eksperymentalny przepis na bezglutenowe pierniki. 2. Słonecznik zmiel drobno w blenderze, następnie wymieszaj z dwoma rodzajami mąki, przyprawą do pierników i proszkiem do pieczenia. Są nieco trudniejsze w wykonaniu i mają trochę inną strukturę niż te tradycyjne (są bardziej kruche), ponieważ to właśnie gluten odpowiada za elastyczność ciasta. Piecz 7-10 minut w zależności od wielkości, w 180 stopniach. 6. 4. Stolnicę posyp mąką kukurydzianą, rozwałkuj ciasto (nie powinno być zbyt cienkie, lepiej sprawdzą się grube pierniki).