W sobotnie popołudnie doszło do dramatycznego zdarzenia na Podkarpaciu. W trudnych warunkach pogodowych rozbił się śmigłowiec. Na miejscu zginęły dwie osoby. Trwa intensywna akcja służb ratunkowych i śledczych. Szczegóły tej tragedii wciąż są ustalane.
Maszyna runęła do lasu i zapaliła się
Katastrofa miała miejsce 29 listopada 2025 roku około godziny 16:50 we wsi Cierpisz, niedaleko Rzeszowa. Jak przekazała Magdalena Żuk z rzeszowskiej policji, śmigłowiec typu Robinson R44 II należący do prywatnego właściciela spadł do zalesionego terenu w pobliżu wieży św. Magdaleny, a następnie stanął w ogniu.
Według relacji świadków, słychać było potężny huk, po którym nad lasem pojawiły się wysokie płomienie.
Trudne warunki, szybka reakcja służb
Na miejsce zdarzenia zadysponowano 15 zastępów straży pożarnej z powiatów rzeszowskiego i łańcuckiego, a także policję i ratowników medycznych. W akcji udział bierze około 50 strażaków. Ze względu na trudnodostępny teren, służby korzystały z quadów, a działania ratunkowe i poszukiwawcze utrudniała gęsta mgła i bardzo słaba widoczność.
Zginęły dwie osoby. Trwa przeszukiwanie terenu
Wewnątrz wraku odnaleziono ciała dwóch mężczyzn, którzy przebywali na pokładzie maszyny. Nie mieli szans na przeżycie. Strażacy ugasili pożar i zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a następnie rozpoczęli dokładne przeszukiwanie okolicy. Akcję wspomagają żołnierze 3 Podkarpackiej Brygady Terytorialnej, którzy sprawdzają, czy w pobliżu nie znajdują się inne ofiary.
Śledztwo pod nadzorem prokuratora
Na miejscu katastrofy pracuje ekipa dochodzeniowo-śledcza, która pod nadzorem prokuratora zabezpiecza ślady i dowody. Do tragedii została również wezwana Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która ustali przyczyny wypadku.
Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, specjalny zespół komisji został natychmiast oddelegowany do działań:
"W okolicach Malawy pod Rzeszowem rozbił się śmigłowiec Robinson R44. Na miejscu pracują służby. Przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Tomasz Kuchciński poinformował mnie, że natychmiast oddelegował zespół do wyjaśnienia przyczyn tragedii oraz okoliczności zdarzenia".
Zamknięta droga i utrudnienia w ruchu
W wyniku katastrofy zamknięto drogę z Malawy do Cierpisza. Policja kieruje pojazdy objazdami, a służby apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w rejonie zdarzenia.
Tragedia wstrząsnęła regionem
Katastrofa śmigłowca to ogromna tragedia, która poruszyła mieszkańców regionu i opinię publiczną. Szczegóły dotyczące tożsamości ofiar i przyczyn wypadku poznamy zapewne w kolejnych dniach, po zakończeniu śledztwa.