Coraz więcej osób w Polsce odbiera podejrzane telefony lub e-maile, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak kontakt od Policji. Sytuacja może wydawać się poważna i oficjalna, ale w rzeczywistości kryje się za nią niebezpieczny schemat. Sprawdź, jak nie dać się nabrać.
Możesz dostać e-mail lub telefon z "Policji"
Polska Policja alarmuje: trwa seria zuchwałych oszustw, których ofiarą może paść każdy.
Przestępcy podszywają się pod funkcjonariuszy, w tym wysokich rangą przedstawicieli Komendy Głównej Policji, aby zdobyć zaufanie i... pieniądze.
Tym razem na celowniku znajduje się nazwisko znanego oficera – insp. Konrada Krakowiaka z Biura Kryminalnego KGP.
Podszywają się pod oficera KGP
Funkcjonariusze ostrzegają przed oszustami, którzy wykorzystują tożsamość insp. Konrada Krakowiaka, Zastępcy Dyrektora Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji.
Scenariusz oszustwa wygląda niewinnie, a wręcz oficjalnie:
-
Kontakt rozpoczyna się telefonicznie lub poprzez e-mail,
-
Oszuści podają się za policjantów, funkcjonariuszy służb lub pracowników banków,
-
Następnie proszą o przelew środków, ujawnienie danych logowania lub podanie kodów autoryzacyjnych.
👉 Celem jest jedno: przejąć Twoje pieniądze i dane osobowe, wykorzystując zaufanie do instytucji publicznych.
Telefon wygląda wiarygodnie? To może być pułapka
Nie daj się zwieść – numer telefonu wyświetlany podczas połączenia lub nadawca wiadomości e-mail mogą wyglądać jak autentyczne dane Policji lub banku.
To tzw. spoofing – technika, która pozwala przestępcom podszyć się pod zaufaną instytucję. Dzięki niej:
-
Na ekranie pojawia się oficjalnie wyglądający numer,
-
W wiadomości e-mail widnieje nazwa urzędu lub służb,
-
Rozmówcy używają specjalistycznego języka i przedstawiają się z imienia, nazwiska i stopnia.
📌 Ale to tylko fasada – po drugiej stronie może być przestępca.
Scenariusze, które mają uśpić czujność
Schematy oszustw stale się zmieniają, ale mają kilka wspólnych cech:
-
Tworzenie poczucia pilnej sytuacji – np. zagrożenie konta bankowego lub udział w tajnej operacji policyjnej,
-
Prośby o natychmiastowe działanie – przelew, podanie danych, instalacja aplikacji,
-
Wzbudzanie zaufania przez powoływanie się na znane instytucje lub konkretne nazwiska.
Policja podkreśla, że nigdy nie prosi obywateli o przekazywanie pieniędzy, kodów do bankowości ani poufnych danych drogą telefoniczną czy mailową.
Nie przekazuj kodów! Zawsze weryfikuj, z kim rozmawiasz
Aby uniknąć stania się ofiarą wyłudzenia, warto trzymać się kilku prostych zasad:
-
Nie podawaj kodów autoryzacyjnych, loginów i haseł przez telefon,
-
Nie wykonuj przelewów na polecenie nieznanych osób, nawet jeśli twierdzą, że są z Policji,
-
Rozłącz się natychmiast, jeśli masz wątpliwości,
-
Skontaktuj się z najbliższą jednostką Policji, aby zweryfikować sytuację.
🔐 Ograniczone zaufanie może ochronić Cię przed utratą oszczędności.
Policja ostrzega i działa – ale Ty też możesz pomóc
Każde zgłoszenie o próbie oszustwa jest analizowane przez Biuro Kryminalne Komendy Głównej Policji, które prowadzi kampanie informacyjne oraz monitoruje rozwój nowych metod przestępców.
Jeśli spotka Cię taka sytuacja:
-
Nie panikuj, ale działaj rozsądnie,
-
Zgłoś incydent do lokalnej komendy Policji,
-
Przekaż jak najwięcej informacji: numer telefonu, treść wiadomości, przebieg rozmowy.
Dzięki Twojej reakcji inni również mogą uniknąć zagrożenia.
Jak się chronić przed oszustwem „na policjanta”
-
Jeśli otrzymasz podejrzany telefon lub wiadomość – zachowaj ostrożność,
-
Nie podawaj żadnych danych logowania, PIN-ów, kodów BLIK czy haseł,
-
Policja nigdy nie prosi o przekazywanie pieniędzy lub danych przez telefon,
-
Zakończ rozmowę, jeśli masz choć cień wątpliwości,
-
Skontaktuj się z oficjalną jednostką Policji, by sprawdzić autentyczność sytuacji.